X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. - Mając takie zapewnienie, przekonam ich bez trudu.Pozostaje tylko jednazasadnicza sprawa, kanclerzu.Którego dnia rozpoczniecie natarcie?- Gdy tylko Jego Królewska Mość uzna to za konieczne.Otrzymaszszyfrowane pismo ze szczegółami operacji.32Pod koniec posiedzenia Rady Ministrów, w czasie którego zebrani nieustawali w głoszeniu pochwał pod adresem Amenmesa, przyszła wiadomość,że generał Mehi wrócił właśnie z Pi-Ramzes do Teb.Amenmes natychmiast goprzyjął - w niewielkiej salce pałacowej, gdzie nikt nie mógł ich podsłuchiwać.- A więc mój ojciec nie zatrzymał cię przy sobie.Miałeś dużo szczęścia,generale.- To wcale nie było szczęście, Wasza Królewska Mość, ale plan obmyślonyprzez przeciwnika, a ja jestem głównym ogniwem tego planu.- Wyjaśnij mi to.Mehi dobrze wiedział, jak niebezpieczną prowadzi grę, i nie mógł pozwolićsobie na najmniejszy błąd, jeśli pragnął zachować zaufanie obydwuprzeciwników, a jednocześnie popchnąć ich przeciwko sobie.- Seti ściąga znaczne siły do Hermopolis i uznaje to miasto za nową rubieżswojego królestwa.- Czy potrafimy ją przełamać?- Zapewne tak, ale wymagałoby to ogromnych wysiłków.Mielibyśmy doczynienia z posiłkami z Północy, a w szczególności z groznymi oddziałami zpółnocnego wschodu.- Innymi słowy działalibyśmy pod dyktando mojego ojca!- Otóż to, Wasza Królewska Mość.Spodziewa się, że to ty uderzysz pierwszy ipod Hermopolis połamiesz sobie zęby.- Powiedz mi, generale.Jak byłeś tam traktowany?Mehi czuł, że król podejrzewa go o prowadzenie podwójnej gry i że napewno zdziwił się, ujrzawszy go z powrotem w Tebach.Wątpliwościkrólewskie trzeba było rozproszyć.- Z nieukrywanym chłodem, Wasza Królewska Mość, uszanowano jednakmoją rangę, a dzięki pismu kanclerza Baja okazywano mi wszelkie względy.Oczekiwano jednak ode mnie, że przejdę do obozu Setiego.Amenmes zaczął wpatrywać się w Mehiego.- I nie zrobiłeś tego, generale?- Nie, Wasza Królewska Mość, wierzę bowiem w twoje zwycięstwo.Zresztąwierzyć to słowo zbyt słabe.- Dlaczego?- Bo wiem, jak pokonać przeciwnika.Siła przekonania Mehiego poruszyła króla. - Czy widziałeś się z Setim?- Nie, tylko z Bajem.Nie mam również dokładnych wiadomości o staniezdrowia ojca Waszej Królewskiej Mości.Chodzą słuchy, że królowa miałabardzo ciężki poród i że jej syn nie będzie się dobrze chował.Mogą to byćjednak kłamstwa, rozsiewane po to, by nam pokazać, że Seti i Tausert mają coinnego na głowie niż wojnę z nami.- A jaka jest prawda?- Prawdę, Wasza Królewska Mość, poznałem z ust kanclerza Baja.- Ach, to ten słynny plan.Na czym polega?- Pomysł jest prosty, ale bardzo grozny w skutkach.Baj sądzi, że wciążjestem wierny Setiemu, ciebie muszę wprawdzie słuchać, ale myślę tylko otym, żeby cię zdradzić.Gdy wojska Północy uderzą, każę swoim ludziomprzerwać walkę.%7łołnierze zbratają się, a Wasza Królewska Mość zostanieszsam, bez obrony.- Ależ.ależ to coś potwornego! No i zgodziłeś się?- Gdybym się nie zgodził, nie wyszedłbym żywy z gabinetu kanclerza.Dodam, że prosił mnie o przekupienie mniej pewnych oficerów.Powiedziałrównież, że dla uniknięcia nieporozumienia zawiadomi mnie o dacie ataku.Amenmes sprawiał wrażenie załamanego.- Ten Baj to istny demon!- Nie, Wasza Królewska Mość, to gracz, któremu wydaje się, że znalazłnajlepszy sposób na szybkie i ostateczne zwycięstwo.- Jeśli przekażesz mi szczegóły tego planu - rzekł niepewnym głosem król -czy będzie to znaczyło, że mnie nie zdradzasz?- Oczywiście, że nie zdradzam Waszej Królewskiej Mości - zapewnił zeszczerym uśmiechem Mehi.- Obrócimy w dodatku ten plan przeciwko jegotwórcy.Gdy wojska Setiego, pewne serdecznego przyjęcia, podejdą do Teb,dostaną się w pułapkę.Właśnie ją zastawiam.Będziemy mieli za sobą efektzaskoczenia, uderzenie przeprowadzę kilkoma falami i wróg będzie musiał siępoddać, bo inaczej zginie.Jako wódz odniesiesz, Wasza Królewska Mość,wspaniałe zwycięstwo.Mehi starannie przemilczał, że do walki, w której Amenmes i Seti będą sięwzajemnie wykrwawiali, nie wprowadzi swoich najlepszych oddziałów.Przyjdzie chwila, że to on okaże się rzeczywistym zwycięzcą.Nie będzie tooczywiście proste, ale potrafi taką operację przeprowadzić.- Jedna sprawa mnie gnębi, generale.Z jakich przyczyn mam ci ufać?- Mógłbym zapewnić, że jako władcę wyżej cenię Waszą Królewską Mość niżSetiego, ale to z pewnością Waszej Królewskiej Mości nie wystarczy, i słusznie.Rzeczywista przyczyna jest prosta, ale dla mnie bardzo istotna.Jestemtebańczykiem i nigdy nie godziłem się na to, żeby gród boga Amona miał oddaćpierwszeństwo stolicy w Delcie.Wasza Królewska Mość zamieszkałeś tu, pokochałeś miasto i nasz okręg, twój ojciec zaś lekceważy je.Teby dadzą cizwycięstwo, a ty przywrócisz im pozycję, której nigdy nie powinny byłyutracić.Tylko Wasza Królewska Mość jesteś w stanie urzeczywistnić marzeniai moje, i większości naszych oficerów, i właśnie dlatego gotów jestem niszczyćnaszych wrogów.Oczy Amenmesa złagodniały i Mehi poznał, że jego słowa odniosły skutek.Miał oczywiście w zapasie jeszcze inne argumenty, skoro jednak już pierwszywystarczył do przekonania tego podatnego na sugestię i łatwowiernegowładcy, nie było potrzeby użycia pozostałych.v�Kanclerz Baj jeszcze przed rozmową z Mehim starannie zapoznał się zdokumentacją dotyczącą generała.Informacji było tam wiele - od danych oprzebiegu służby, aż po plotki rozsiewane przez podwładnych.Po rozmowiekanclerz miał już ostateczny pogląd - Mehi to człowiek, jakiego mu potrzeba.Kompetentny, pracowity, energiczny, ma posłuch wśród podwładnych, umiezresztą ten posłuch wymuszać.Wystarczająco przewidujący, by dostrzec, żeAmenmes nie ma przed sobą przyszłości.Będzie więc służył Setiemu, jeśli nieprzez sympatię, to dla własnego interesu, i pomoże mu znów zapanować nadcałym krajem.Czterej generałowie weszli do gabinetu Baja.Byli spięci, a ich rzecznik nawetnie bawił się w grzeczności.- No i czego się dowiedziałeś, kanclerzu?- Co nieco o garnizonie tebańskim.- Rzeczywiście jest tak dobrze wyposażony, jak się obawiałeś?- O ile dobrze zrozumiałem słowa generała Mehiego, to.niestety, tak.- Generał zgadza się więc na współpracę?- Tak jak wy myśli tylko o wielkości naszego kraju i o przywróceniu mujedności.- Jednakże nadal jest w obozie przeciwnika - przypomniał generałdowodzący wojskami boga Amona.- Sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana i nie powinniśmy sięskarżyć.- Czyżby Amenmes gotów był uznać swoje błędy?- Nie mogę powiedzieć wam nic więcej, dopóki Jego Królewska Mość niezatwierdzi planu, który wydaje mi się najwłaściwszy.W każdym jednak razietrzymajcie wojska w stanie gotowości bojowej, a flota ma być gotowa doodpłynięcia.Generałowie byli zachwyceni.Słowa kanclerza oznaczały, że ogólne natarciezacznie się lada chwila.v� - Muszę pilnie widzieć się z królem - rzekł Baj do zarządcy dworu.- To niemożliwe, kanclerzu.Jego Królewska Mość jest przy łóżeczku syna izapowiedział, żeby mu nikt nie przeszkadzał, nawet ty.- To może królowa zgodzi się mnie przyjąć?- Zaraz zapytam.Baj miał możliwość przywrócić Setiemu panowanie nad całym Egiptem, a niebył w stanie nawet z nim porozmawiać i uzyskać zezwolenia na zwycięski atak.A przecież bez zgody monarchy takiej decyzji wydać nie mógł.Zjawił się lekarz.- Królowa zgadza się przyjąć cię, kanclerzu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.