[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Widzimy więc, że dusza wynosi z tej nocy najpierwpoznanie siebie samej, z którego jako ze źródła wypływa poznanie Boga.Dlatego też św.Augustyn tak modlił się do Boga:―Niech poznam siebie, Panie, w sobie, a poznam Ciebie w Tobie‖ (7).Według zasad filozofii,jedną krańcowość poznaje się najlepiej przez drugą.2926.Dla tym lepszego udowodnienia skuteczności owej nocy zmysłów, przynoszącej wśródoschłości i opuszczenia światło Boże, jakie tu otrzymuje dusza, przytoczymy słowa Dawida,w których ujawnia się wielki wpływ tej nocy na wzniosłe poznanie Boga.Mówi ten prorok:―W ziemi pustej, bezwodnej i bezdrożnej stawiłem się przed Tobą, aby widzieć moc Twoją ichwałę Twoją‖ (Ps 62, 3).Jest rzeczą godną uwagi, że Dawid daje do zrozumienia, iż nierozkosze duchowe i liczne upodobania, jakich doświadczył, były dla niego warunkiem iśrodkiem do poznania chwały Boga, lecz oschłości i oderwanie części zmysłowej, które się turozumie przez ―ziemię suchą i pustą‖.Nie twierdzi on również, że myśli i rozważania o Bogu,którym się wiele oddawał, posłużyły mu jako droga do odczuwania i oglądania mocy Bożej,lecz to, że nie mógł zatrzymać myśli na Bogu ani iść dyskursywną drogą rozważaniawyobrażeniowego, co się tu rozumie przez ―ziemię bezdrożną‖.Ta ciemna noc, ze swą próżnią i oschłościami, jest środkiem poznania Boga i siebie samego.Poznanie to nie jest jeszcze pełne i całkowite, jak w nocy ducha, jest wszakże jegopoczątkiem (8).7.Wśród próżni i oschłości tej nocy pożądania zdobywa dusza pokorę duchową, która tocnota jest przeciwstawieniem pierwszego grzechu głównego, tj.pychy duchowej.Przez tępokorę, nabytą przez poznanie siebie, oczyszcza się dusza z tych wszystkich niedoskonałości,w które popadła przez pychę w czasie swej pomyślności.Widząc się bowiem tak oschłą inędzną nawet w pierwszym poruszeniu nie pomyśli, że jest lepszą od innych lub ich w czymprzewyższa, jak to przedtem myślała, owszem, poznaje przeciwnie, że inni postępują lepiej odniej.8.Poznanie to jest źródłem miłości bliźniego.Dusza nie sądzi tu nikogo, jak to czyniłaprzedtem, mniemając, że sama jest gorliwa, zaś inni są oziębli.Myśli o wszystkich znależytym szacunkiem, znając własną nędzę i mając ją przed oczyma, nie zwraca uwagi nanikogo.Wyraża to trafnie Dawid, gdy mówi będąc w tej nocy: ―Zaniemiałem i uniżyłem się izamilczałem o szczęściu, i ból mój odnowił się‖ (Ps 38, 3).Mówi tak, gdyż wydawało mu się,że dobra jego duszy nikną do tego stopnia, iż nie tylko nie znajdował słów, by o nich mówić,lecz nawet co do innych zaniemiał pod wpływem bólu, rodzącego się z poznania własnejnędzy.9.Dusze pozostające w tej nocy są uległe i posłuszne swoim przewodnikom duchowym.Widząc, że są tak nędzne, nie tylko chętnie przyjmują wskazania, lecz i pragną, by je ktośprowadził i pouczał, co mają robić.Wyzbywają się tej zarozumiałości, której czasem ulegały,będąc wśród pomyślności.W ogóle oczyszczają się na tej drodze i z innych niedoskonałości,o jakich wspominaliśmy przy omawianiu pierwszego grzechu głównego, którym jest pychaduchowa (9).Rozdział 13[O innych korzyściach, jakie sprawia w duszy ta noc zmysłów],1.Jeśli odnośnie do niedoskonałości, jakie dusza posiadała w związku z łakomstwemduchowym, gdy pragnęła coraz to innych rzeczy duchowych, nigdy nie była zaspokojona293przez jedne czy drugie ćwiczenia z powodu żądzy pożądania i smaku, jakie w nichznajdowała, to teraz, w tej nocy oschłej i ciemnej postępuje zupełnie poprawnie.Nie znajdujebowiem, jak zwykła, upodobania i smaków, lecz raczej niesmak i utrudzenie.Oddaje się więctym ćwiczeniom z takim umiarkowaniem, że raczej mogłaby odnieść szkodę ze skracania ich,tak jak przedtem odnosiła szkodę z ich przedłużania.Duszom będącym w tym stanie udzielajednak Pan Bóg pokory i ochoczej woli, tak że mimo niesmaku wypełniają jedynie dla Bogato, co się im zaleca.Tym samym wyzbywają się wielu rzeczy nie mając w nich upodobania.2.W materii nieczystości duchowej widać również jasno, że przez tę oschłość i niesmakzmysłów, jakie dusza spotyka w rzeczach duchowych, uwalnia się ona od tamtychnieczystości, o których wspomnieliśmy w swoim miejscu.Nieczystości te bowiem, jak jużmówiliśmy, wypływały ze smaku, który z ducha przelewał się na zmysły.3.Dla zrozumienia, jak dusza uwalnia się w tej ciemnej nocy od niedoskonałości dotyczącychczwartej wady głównej, tj.łakomstwa duchowego, należy przypomnieć to, co już wyżejpowiedziałem (10).Wprawdzie nie mówiłem o wszystkich, gdyż są one wprost niezliczone, lecz nie będę się tu dłużej nad nimi rozwodził.Chcę bowiem skończyć z tą nocą, by przejśćdo następnej, w której pragnę podać ważną naukę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]