[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jan Paweł II wytłumaczy mu, co dzieje się przed jego oczyma, co ma na ten temat do powiedzenia oficjalna nauka Kościoła i nawet: co powinno się przy świętym obrzędzie odczuwać! Większość ludzi w ogóle nie przeżywa rzeczywistości uczty Pańskiej, gdy w ich oczach po prostu odbywa się oficjalnie uregulowany rytuał i nikomu nie dano uczestniczyć we współokreślaniu jego form albo treści.Pozostają więc tylko formy odprawiania służby w Kościele, tracące patriarchalną myszką, przez większość ludzi odbierane jako przestarzałe.Akurat ludowość Wojtyły wcale nie dowodzi życzliwości dla ludu.Oferta dialogu nie świadczy o gotowości, aby takowy ze wszystkimi prowadzić.Nie dziwota, że nie wszyscy w odwiedzanym kraju są w stanie później przyłączyć się do oficjalnego, kościelnego spożytkowania tego, co na przykład w Republice Federalnej zaoferowali kardynałowie Ratzinger i Höffner.Ci arcypasterze mówili swego czasu, jak to wizyta papieska zostawiła po sobie "nową odwagę wiary, natchnienie i radość z Kościoła".My zaś wiemy, jak niewiele prawdy było w tej chwalbie.Liczba wystąpień z Kościoła mówi o tym bardziej rzeczowo.Także wszelkie ankiety, badające w tej sprawie opinię publiczną, są bardziej życiowe niż ta biskupia prognoza.I gdzież jest to "jakościowe odnowienie", na które Wojtyła powołuje się w swojej książce? Czyżby w Europie dokonywało się ono wyłącznie w kręgach fundamentalistycznych?Na podstawie własnych doświadczeń wielu przyłączyłoby się raczej do interpretacji Heinricha Bölia, który, jak się rzekło, doradzał raczej nie mówić o panu Wojtyle: pomimo, czy właśnie z powodu, jego propozycji rozmowy.IIIPODSTAWA SROGO MESJANISTYCZNACo kryje się za nadzieją?Bez dopiero co wydanej książki, jak uważa dziennikarz Messori, "nie tylko współcześni komentatorzy, ale także przyszli historycy nie będą mogli zrozumieć pierwszego polskiego pontyfikatu" (PPN 17).Wolno zatem istotnych elementów takiej wiary, jakiej naucza Karol Wojtyła, doszukiwać się przede wszystkim w polskiej biografii tego człowieka.Jego obowiązkowa siła wiary w niemałej mierze sprowadza się do kształtującego wpływu ojca; o matce w ogóle nie wspomina.Ojciec nauczył go na przykład modlić się: "Pamiętam, że Ojciec dał mi kiedyś książeczkę do nabożeństwa, w której była modlitwa do Ducha Świętego.Powiedział mi, abym tę modlitwę codziennie odmawiał.Tak też staram się czynić." I dalej: "zasadniczą rolę odegrały tu słowa mojego rodzonego ojca, bo one kazały mi być prawdziwym czcicielem Boga." (PPN 115).Ojciec, były oficer, któremu biograf Wojtyły Rainer A.Krewerth przypisuje takie pedagogiczne sentencje jak: "To nasz chrześcijański obowiązek" i: "Życie to nieustanny spór", posyłał niekiedy "żyjącego w dyscyplinie cielesnej i duchowej chłopca" do nie ogrzewanego pokoju, ażeby się hartował.Krewerth: "Nie jest to bynajmniej tak strasznie surowe, jak dzisiaj wygląda.Wielu z tych, którzy wyrośli w katolickim środowisku, zna tę twardą szkołę umartwień, uważaną niegdyś za pożyteczny, wypróbowany środek na kłamstwa i niegrzeczności dojrzewającej młodzieży.Dla Wojtyły-ojca zaprawa w zimnym pokoju była rzeczą oczywistą nie tylko ze względu na swe wojskowe tradycje.Trochę przypomina ona również wyrzeczenia zakonne."Wojtyła sam o swoim formowaniu się i roli, jaką odegrały w tym "znamiona wielkiego heroizmu" lat wojennych (Powstanie Warszawskie 1944 roku): "Ja też należę do tego pokolenia i myślę, że heroizm moich rówieśników dopomógł mi w określeniu swojego własnego powołania" (PPN 100).Później młody człowiek, zdecydowawszy się na kapłaństwo, dostał się w dobrze naoliwione tryby dyscypliny teologicznej.Co prawda w okupowanym Krakowie nie istniało wówczas oficjalne seminarium duchowne, tylko podziemna instytucja, którą prowadził osobiście ówczesny arcybiskup Sapieha.Ten eksperyment opierał się też na drugim garniturze wykładowców, jako że hitlerowcy prześladowali i niszczyli inteligencję.Jednakże mentalność zaprogramowanego w Rzymie szkolenia kleryków przetrwała nie naruszona.Wszyscy ubierali się w rzymską sutannę, trzymali się przepisanego duchownego rozkładu zajęć, studiowali dopuszczoną literaturę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]