[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Troistość Jego ogarnęła mnie całą i jestem cała zanurzona wNim; mocuje się niejako moja maleńkość z tym Mocarzem nieśmiertelnym.Jestem zanurzonaw niepojętej miłości i w niepojętej męczarni z powodu Jego męki.Wszystko, co się dotyczyJego Istoty i mnie się udziela.(Dz 1056)1057.PAN JEZUS PODTRZYMYWAŁ DUSZĘ ŚW.FAUSTYNY W EKSTAZIEJezus dawał mi poznać i przeczuwać tę łaskę, jednak dziś udzielił mi jej.Nieśmiałabym ani zamarzyć o tej łasce.Serce moje jest jakoby w ustawicznej ekstazie, chociażna zewnątrz nic mi nie' przeszkadza do przestawania z bliźnimi i do załatwiania różnychspraw.Nic nie jest w stanie przerwać mojej ekstazy, ani się jej nikt domyślić zdoła, ponieważprosiłam Go, aby mnie raczył chronić przed wzrokiem ludzi.A z tą łaską wstąpiło w duszę282moją całe morze światła w poznaniu Boga i siebie i zdumienie ogarnia mnie całą i wprowadzajakoby w nową ekstazę, że Bóg raczył się zniżyć do mnie tak maleńkiej.(Dz 1057)1058.ŚW.FAUSTYNA ODPRAWIAŁA OWOCNIE GODZINĘ MIŁOSIERDZIA+ O godzinie trzeciej modliłam się krzyżem za świat cały.Jezus już kończył Sweśmiertelne życie, słyszałam Jego siedem słów, potem spojrzał się na mnie i rzekł: umiłowanacórko Serca Mojego, tyś jest Mi ochłodą wśród strasznych mąk.(Dz 1058)1059.PAN JEZUS PRZYPOMNIAŁ ŚW.FAUSTYNIE O SWYM MIŁOSIERDZIUJezus mi każe odprawić nowennę przed świętem miłosierdzia i dziś ją mam zacząć onawrócenie świata całego i o poznanie miłosierdzia Bożego.- Aby wysławiła wszelka duszadobroć Moją.- Pragnę zaufania od Swych stworzeń, zachęcaj dusze do wielkiej ufnościw niezgłębione miłosierdzie Moje.Niechaj się nie lęka do Mnie zbliżyć dusza słaba,grzeszna, a choćby miała więcej grzechów, niż piasku na ziemi, utonie wszystko wotchłani miłosierdzia Mojego.(Dz 1059)1060.ŚW.FAUSTYNA PRZEŻYŁA CHWILĘ ŚMIERCI PAŃSKIEJKiedy Jezus oddał ostatnie tchnienie, dusza moja roztopiła się z boleści i dłuższy czasnie mogłam przyjść do siebie.We łzach znalazłam jakby ulgę.Ten, którego umiłowało sercemoje, kona.Czy kto pojmie boleść moją? (Dz 1060)1061.PAN JEZUS POCIESZYŁ ŚW.FAUSTYNĘ OPŁAKUJACĄ JEGO MĘKĘPrzed wieczorem usłyszałam przez radio pieśni, czyli Psalmy, jak śpiewali kapłani.Rozpłakałam się i cały ból znowuż mi się odnowił w duszy i płakałam nie mogąc się utulić wboleści.Wtem usłyszałam głos w duszy: nie płacz już nie cierpię.A za wierność, z jakątowarzyszyłaś Mi w męce i śmierci - śmierć twoja będzie uroczysta i będę ci towarzyszyłw Jej ostatniej godzinie.Umiłowana perło Serca Mojego, widzę, miłość twoją tak czystą,więcej niż anielską, dlatego więcej, że walczysz.Dla ciebie błogosławię światu.Widzęwysiłki twoje ku Mnie i one zachwycają Serce Moje.Po tych słowach już nie płakałam, ale dziękowałam Ojcu Niebieskiemu za zesłanienam Syna Swego i za dzieło Odkupienia rodzaju ludzkiego.( Dz 1061)1062.ŚW.FAUSTYNA DZIĘKUJE ZA ŁASKĘ CZTEROMIESIĘCZNEJ CHOROBY+ Odprawiłam godzinę adoracji dziękczynnej za udzielone mi łaski i chorobę całą,choroba jest także wielką łaską.Cztery miesiące chorowałam, ale nie przypominam sobie,abym jedną minutę z tego straciła, wszystko dla Boga i dusz, wszędzie pragnę Mu byćwierna.W tej adoracji poznałam całą opiekę i dobroć, jaką mnie Jezus otaczał i bronił odwszelkiego złego.Szczególnie dziękuję Ci Jezu, za to, żeś mnie odwiedzał w mojej samotni idziękuję Ci, żeś dał natchnienie moim Przełożonym, że mnie wysłali na tę kurację.Udziel imJezu wszechmocy Swego błogosławieństwa i wynagródź wszystkie straty za mnie.(Dz 1062)2831063.ŚW.FAUSTYNA POCIESZYŁA PEWNĄ OSOBĘDziś Jezus każe mi pocieszyć i uspokoić pewną, duszyczkę, która mi się odsłoniła ipowiedziała swoje trudności; miła jest Panu ta dusza, a sama o tym nie wie.Bóg ją utrzymujew głębokiej pokorze.Spełniłam polecenie Pana.(Dz 1063)1064.ŚW.FAUSTYNA PRAGNIE ZAWSZE GŁOSIĆ MIŁOSIERDZIE PAŃSKIE+ O Mistrzu mój najsłodszy, Jezu dobry, oddaję Ci serce moje, a Ty je urabiaj,kształtuj według swego upodobania.O miłości niepojęta, rozchylam kielich serca swegoprzed Tobą, jako pączek róży na świeżość rosy, woń kwiatu serca mojego Tobie jest tylkoznana.Oblubieńcze mój, niechaj wonność ofiary mojej miłą Ci będzie.Boże nieśmiertelny,wiekuista rozkoszy moja, już tu na ziemi Tyś niebo moje, niech każde uderzenie serca mojegobędzie nowym hymnem uwielbienia Ciebie o Trójco Święta.Gdybym miała tyle serc, ilekropli wody w oceanie, ile ziarnek piasku na całej kuli ziemskiej, ofiarowałabym wszystkieTobie, o Miłości moja, Skarbie serca mojego.Z kimkolwiek w życiu będę miała styczność,wszystkich pragnę pociągnąć do miłowania Ciebie, o Jezu mój, Piękności moja,Odpocznienie moje, jedyny Mistrzu mój, Sędzio, Zbawicielu i Oblubieńcze razem, wiem, żejeden tytuł będzie łagodził drugi - wszystko położyłam w miłosierdziu Twoim.(Dz 1064)1065.W CIERPIENIU ŚW
[ Pobierz całość w formacie PDF ]