[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ByÅ‚ to miÅ‚y gest i nieprzypadÂkowy.MówiÄ…ce-do-Ryb przyjęłyby do wiadomoÅ›ci każdy rodzaj ich wzajemnych stosunków, jakiego by tylko Hwi zechciaÅ‚a.Jej pierwsze wstrzÄ…sajÄ…ce sÅ‚owa nie pozostawiÅ‚y co do tego wÄ…tpliwoÅ›ci:"Na wstÄ™pie musisz siÄ™ dowiedzieć, ze poÅ›lubiÄ™ Pana Leto."Powstrzymanie siÄ™ przed rozdziawieniem ust ze zdumienia wymaÂgaÅ‚o silnej samokontroli.Prawdopoznanie Anteac poÅ›wiadczyÅ‚o szczerość słów Hwi, ale caÅ‚a ich przerażajÄ…ca wymowa jakoÅ› nie mogÂÅ‚a dotrzeć do Å›wiadomoÅ›ci Bene Gesserit."Pan Leto rozkazuje ci, byÅ› nikomu o tym nie wspominaÅ‚a" - doÂdaÅ‚a Hwi."Jaki dylemat - myÅ›laÅ‚a Anteac.- Czy w ogóle mogÄ™ donieść o tym siostrom z KapituÅ‚y?""Wszyscy dowiedzÄ… siÄ™ w swoim czasie - powiedziaÅ‚a Hwi.- Ale jeszcze nie teraz.MówiÄ™ ci o tym, żebyÅ› uÅ›wiadomiÅ‚a sobie ogrom zaÂufania Pana Leto.""Zaufania pokÅ‚adanego w tobie?""W nas obu."To przyprawiÅ‚o Anteac o ukryty z trudem dreszcz.W tej ufnoÅ›ci zawarta byÅ‚a spora moc!"Czy wiesz, dlaczego Ixianie wybrali ciÄ™ na AmbasadorkÄ™?" - zaÂpytaÅ‚a Anteac."Tak.Chcieli, bym go oczarowaÅ‚a.""Wydaje mi siÄ™, że ci siÄ™ powiodÅ‚o.Czy to oznacza, że Ixianie wieÂrzÄ… w te historie Tleilaxan o paskudnych nawykach Pana Leto?""Nawet Tleilaxanie w nie nie wierzÄ….""Mam rozumieć, że potwierdzasz faÅ‚szywość tych opowieÅ›ci?"Hwi przemówiÅ‚a dziwnie monotonnym gÅ‚osem, który trudno byÅ‚o poddać prawdopoznaniu i mentackim zdolnoÅ›ciom Anteac:"RozmawiaÅ‚aÅ› z nim i obserwowaÅ‚aÅ› go.Sama sobie odpowiedz na to pytanie."Anteac zdÅ‚awiÅ‚a przypÅ‚yw irytacji.Mimo swej mÅ‚odoÅ›ci ta Hwi nie byÅ‚a akolitkÄ….i nigdy nie bÄ™dzie porzÄ…dnÄ… Bene Gesserit.Co za szkoda!"DoniosÅ‚aÅ› o tym rzÄ…dowi Ix?" - zapytaÅ‚a Anteac."Nie.""Dlaczego?""Wkrótce siÄ™ dowiedzÄ….Przedwczesne ujawnienie tego wyrzÄ…dziÂÅ‚oby krzywdÄ™ Panu Leto.""Jest szczera" - powtórzyÅ‚a sobie Anteac."Nie jesteÅ› przede wszystkim lojalna wobec Ix?" - zapytaÅ‚a."Przede wszystkim jestem lojalna wobec prawdy - odpowiedziaÅ‚a Hwi, po czym uÅ›miechnęła siÄ™.- Ixianie lepiej tworzÄ… narzÄ™dzia, niż myÅ›lÄ….""Czy Ix nie uważa ciÄ™ za zagrożenie dla Boga Imperatora?""MyÅ›lÄ™, że przede wszystkim chodzi im o wiedzÄ™.PrzedyskutowaÂÅ‚am to z Amprem przed wyjazdem.""Z Dyrektorem Spraw Pozakonfederacyjnych? Tym Amprem?"Tak.Ampre jest przekonany, że Pan Leto pozwala na zagrożenie wobec swojej osoby, w pewnych granicach, oczywiÅ›cie.""Ampre tak powiedziaÅ‚?""Nie wierzy, że można ukryć przyszÅ‚ość przed Panem Leto.""Ale co do mojej misji na Ix, to zasugerowaÅ‚ mi, że.- Anteac przerwaÅ‚a, potrzÄ…snęła gÅ‚owÄ… i kontynuowaÅ‚a: - Dlaczego Ix dostarÂcza Panu Leto maszyn i broni?""Ampre wierzy, iż Ix nie ma wyboru.Tych, którzy stanowiÄ… zbyt duże zagrożenie, niszczy jego przytÅ‚aczajÄ…ca siÅ‚a.""A jeżeli Ix odmówiÅ‚by, przekroczyÅ‚oby to granice wytrzymaÅ‚oÅ›ci Pana Leto.Tertium non datur.PomyÅ›laÅ‚aÅ› o konsekwencjach poÅ›luÂbienia Pana Leto?""Masz na myÅ›li wÄ…tpliwoÅ›ci, jakie ten akt sprowokowaÅ‚by odnoÅ›Ânie jego boskoÅ›ci?""Niektórzy wierzÄ… w opowieÅ›ci Tleilaxan."Hwi uÅ›miechnęła siÄ™ tylko."PrzekleÅ„stwo! - pomyÅ›laÅ‚a Anteac.- Jak to siÄ™ staÅ‚o, że straciÅ‚yÂÅ›my tÄ™ dziewczynÄ™?""Zmienia schemat swojej religii - oskarżyÅ‚a Anteac.- To o to oczywiÅ›cie chodzi.""Nie popeÅ‚niaj bÅ‚Ä™du oceniania wszystkich wedÅ‚ug siebie - rzekÅ‚a Hwi i gdy Anteac zaczęła brać siÄ™ w karby, dodaÅ‚a: Ale nie przyszÅ‚am tu sprzeczać siÄ™ na temat Pana.""Nie, oczywiÅ›cie, że nie.""Pan Leto poleciÅ‚ mi - powiedziaÅ‚a Hwi - żebym ci opowiedziaÅ‚a o wszystkich szczegółach, jakie pamiÄ™tam z miejsca, w którym zostaÂÅ‚am urodzona i wychowana."WspominajÄ…c sÅ‚owa Hwi, Anteac zapatrzyÅ‚a siÄ™ w nic nie wyrażaÂjÄ…cy, czarny prostopadÅ‚oÅ›cian na kolanach.Hwi przedstawiÅ‚a nastÄ™Âpnie szczegóły, których opisanie zleciÅ‚ jej Pan (teraz pan mÅ‚ody!), szczegóły, które chwilami byÅ‚yby nużące, gdyby nie mentackie zdolÂnoÅ›ci Anteac w zakresie przyswajania danych.Anteac potrzÄ…snęła gÅ‚owÄ…, rozważywszy, co musi donieść siostrom z KapituÅ‚y.Prawdopodobnie wÅ‚aÅ›nie teraz zastanawiajÄ… siÄ™ nad znaÂczeniem jej poprzednich wiadomoÅ›ci.Maszyna, która może ukryć saÂmÄ… siebie i swojÄ… zawartość przed penetrujÄ…cym przyszÅ‚owidzeniem samego Boga-Imperatora? Czy coÅ› takiego jest możliwe? A może to byÅ‚a kolejna próba, próba szczeroÅ›ci Bene Gesserit wobec Pana Leto? Ale Hwi! Jeżeli rzeczywiÅ›cie Leto nie zna jeszcze pochodzenia tej tajemniczej dziewczyny.Taki rozwój wypadków potwierdziÅ‚ menÂtackie wnioski Anteac na temat przyczyn, dla których zostaÅ‚a wybrana do misji na Ix.Bóg Imperator nie mógÅ‚ powierzyć tej wiedzy MówiÄ…Âcym-do-Ryb.Nie chciaÅ‚, żeby podejrzewaÅ‚y jakÄ…Å› sÅ‚abość w ich Panu!Czy to naprawdÄ™ byÅ‚o aż tak oczywiste, jak siÄ™ wydawaÅ‚o? KoÅ‚a wewnÄ…trz kół - to metoda Pana Leto.Anteac ponownie potrzÄ…snęła gÅ‚owÄ…, nastÄ™pnie nachyliÅ‚a siÄ™ i z poÂwrotem podjęła pracÄ™ nad sprawozdaniem dla KapituÅ‚y, opuszczajÄ…c nowinÄ™, iż Bóg Imperator wybraÅ‚ sobie oblubienicÄ™
[ Pobierz całość w formacie PDF ]