X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Reck parskn�ł. Powiem ci, co o tym s�dz�, kiedy usłysz�, co to za informacja odrzekł.197  Nowa Republika przetrzymuje w wi�zieniu uciekinierk� rasyYuuzhan Vong  zacz�ła istota. Jest wa�n� osobistoSci�.kapłank�czy kimS w tym rodzaju.Pragn�c ocali� �ycie, wskoczyła do kapsu-ły ratunkowej i uciekła z pokładu okr�tu Yuuzhan, zanim ten uległzniszczeniu w sektorze Meridiana.Yuuzhanie ju� raz usiłowali j�odzyska�, ale ich próba zako�czyła si� niepowodzeniem.DomySlamsi�, �e po tym, co wydarzyło si� w przestworzach Ord Mantell, doło-�� wszelkich stara�, �eby j� uwolni�.Reck zmarszczył brwi. A co wydarzyło si� w przestworzach Ord Mantell?  zapytał. Opieraj�c si� na przekazanych przez uciekinierk� infor-macjach, Nowa Republika urz�dziła zasadzk� i odparła atak flotyYuuzhan Vongów.Zdumiony Reck nie mógł powstrzyma� si� od gwizdni�cia. A zatem ta kapłanka musi znaczy� dla nich naprawd� du�o stwierdził. Podró�uje w towarzystwie maskotki  ci�gn�ł telbun. Obiemaj� by� przetransportowane ze Rrodkowych Rubie�y na Coruscant,�eby ju� nikt nie mógł nawet marzy� o ich uwolnieniu.Nie polec�tam jednak bezpoSrednio.Znam nazwy planet, na których maj� si�zatrzymywa� po drodze.Reck z trudem wytrzymał, �eby si� nie odwróci�. Chyba nie bardzo rozumiem, o co ci chodzi  powiedział. PomySl o tym  odrzekł Kuatczyk. Ktokolwiek uwolni teuciekinierki i przeka�e Yuuzhanom, wySwiadczy istotom wielk� przy-sług� i zasłu�y na ich wdzi�cznoS�. Teraz wszystko jasne  oznajmił najemnik. Wszyscy b�d�szcz�Sliwi, a ja mo�e dostan� nagrod�.Martwi mnie tylko jedno.Jaki ty mo�esz w tym mie� interes? Spodziewasz si�, �e odpal� cicz�S� nagrody? Bł�d  poprawił go telbun. Chc� tylko, �ebyS informowałmnie o przyszłych umowach, jakie b�dzie zawierała Brygada Poko-ju z dowódcami Yuuzhan Vongów. A je�eli nie dotrzymam swojej cz�Sci umowy? Zwal� ci na głow� wszystko, co mog�: wojsko, bezpiek�i Wywiad Nowej Republiki.Wykr�ciłeS tyle paskudnych numerów,Reck, �e b�dziesz miał wielkie szcz�Scie, je�eli dostaniesz tylkodo�ywocie na Fodurancie. Wszystkie karty na stół, hmm?  warkn�ł Reck. WłaSciwiedlaczego tak ci zale�y, �eby uciekinierki powróciły do Yuuzhan?198 Telbun si� rozeSmiał. A czy ty, kiedy wi�załeS si� z nimi, mySlałeS tylko o kredy-tach?  zapytał. Kredyty zdobyte w nieuczciwy sposób s� dwakro� słodszeni� zarobione  zakpił m�czyzna. To urocze stwierdzenie, ale ja si� z nim nie zgadzam  odparłKuatczyk. Bez w�tpienia, podejmuj�c decyzj�, miałeS nadziej�zdoby� ich całe mnóstwo.Wiesz jednak równie dobrze jak ja, �ew gr� wchodziła wi�ksza stawka. Mianowicie jaka? Wszystko przemawia za tym, �e Nowa Republika przegra t�wojn�, a ty nic nie zyskałbyS, gdybyS opowiedział si� po stroniezwyci�onych  oznajmiła istota. Je�eli rozegrasz to m�drze, Reck,mo�e obaj na tym wygramy. Skłamałbym, gdybym nie uznał twojej propozycji za kusz�c� odrzekł najemnik. Poniewa� jednak skontaktowałeS si� ze mn�podejrzanie łatwo, wnioskuj�, �e Wywiad Nowej Republiki musimie� w Brygadzie Pokoju swoj� wtyczk�. Pozostaw to mnie. Tobie. powtórzył zamySlony Reck. A kiedy dowiem si�,kim właSciwie jesteS? Kiedy nadejdzie odpowiednia pora  odparł telbun. Ale toja o tym zadecyduj�.Reck nabrał i wypuScił powietrze.Bardzo powoli. Niech b�dzie  odezwał si� w ko�cu. Chyba jestem skłon-ny ci zaufa�. Nie po�ałujesz swojej decyzji. Kuatczyk zrobił krótk� prze-rw�. Uciekinierka i jej towarzyszka zostan� przetransportowanena Bilbringi na pokładzie starego pasa�erskiego liniowca  KrólowaImperium.Dostarcz� ci szczegółowych informacji o ich planach,kiedy je poznam.Sugeruj� jednak, �ebyS spróbował porwa� obieuciekinierki, jeszcze zanim dotr� na Bilbringi. Pozostaw to mnie  odrzekł protekcjonalnym tonem Reck, za-dowolony z okazji odwdzi�czenia si� istocie pi�knym za nadobne. Jeszcze jedno  ostrzegł go Kuatczyk. Ani słowa nikomu,od kogo otrzymałeS t� informacj�.Nikomu.nawet twoim yuuzha�-skim mocodawcom.Na razie niech to pozostanie mi�dzy tob�, mn�i twoimi dwoma kompanami. Mog� ci to obieca�  powiedział najemnik. Przynajmniejjako coS w rodzaju próby.199  Wiem, �e mnie nie zawiedziesz, Reck.M�czyzna poczuł, �e jego ramienia dotkn�ła czyj�S r�ka.Roz-legł si� szelest materiału.Telbun wstał. Jeszcze si� z tob� skontaktuj�, Reck  powiedział. Tylkonie próbuj mnie Sledzi�.Najemnik pozostał na fotelu, ale strzelał oczami w prawo i lewo [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  • Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.