X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Nie mogę.Wszystko mnie boli.  Wiem. Delikatnie gładzę go po ramieniu,którym obejmuje mnie za nogę.Jego oddech sięuspokaja. Chciałabym ci pomóc  mówięszeptem. Pomagasz  mruczy w moje kolano. Niezostawiaj mnie, okej? Wszyscy mnie zostawiają.Gdy tylko wymknę się z pokoju, mam zamiarzadzwonić do Aleksa i powiedzieć jemu i tacie,co się stało.Wiem, że Carlos nie będzie mi za towdzięczny.Wkurzy się jak wszyscy diabli. 43.CarlosPrzytulam się do Kiary i rozpaczliwie chcę jąchronić.Ale przy każdym ruchu czuję się jakskończony złamas, więc kiedy gładzi mnie poramieniu, robię się coraz bardziej senny.Mamochotę spać, ale boję się stracić Kiarę z oczu.Rodriguez mógłby ją skrzywdzić, a do tego niedopuszczę.Dopóki Kiara jest bezpieczna, est�bien.Muszę ostrzec Luisa i mamę.Ale chcęzasnąć i nie czuć bólu& chociaż przez kilkaminut.Palce Kiary przesuwają się po moimramieniu i łagodzą przeszywający ból.Zamykamoczy.Nic się nie stanie, jeśli się chwilę prześpię.Budzi mnie skrzypnięcie otwieranych drzwi.Otwieram oczy.Od razu zdaję sobie sprawę, żeKiara już koło mnie nie siedzi.Nie spodziewałemsię, że zostanie ze mną, gdy będę spał.Próbujęusiąść, ale cholernie zesztywniałem.Buntują siękości, mięśnie i ścięgna.Odpuszczam i leżę dalej na boku, pod kocem.Mam nadzieję, że w pokojujest tylko Kiara, a nie jej rodzice& albo, cogorsza, Brandon.Jeśli dzieciak na mnie wskoczy,może się to zle skończyć.Zamykam oczy. Kiara? Tak. Powiedz, że jesteś sama. Nie mogę.Cholera.Zakopuję się w poduszce, próbującukryć to, co mam wypisane na twarzy. Carlos, powiedz mi, co się dzieje.I to zaraz żąda Westford kategorycznym tonem jaksierżant podczas musztry.Zwykle jest miły ispokojny& ale nie teraz. Zostałem pobity  mówię. Za kilka dnibędzie dobrze. Możesz chodzić? Tak, ale wolałbym tego na razie nieudowadniać.Może pózniej.Może jutro.Westford ściąga kołdrę i przeklina.Nie wiedziałem, że w ogóle to potrafi. Szkoda, że pan to zrobił  mówię.Nie mamna sobie koszuli, więc nic nie da się ukryć.Podnoszę oczy na Kiarę, która stoi obok łóżka.Zdradziłaś mnie.Prosiłem, żebyś im nie mówiła. Potrzebujesz pomocy  tłumaczy. Niemożesz radzić sobie z tym sam.Westford kuca i jego twarz jest tuż przedmoją. Jedziemy do szpitala. Nie ma mowy  odpowiadam.Słyszę w pokoju czyjeś kroki. Jak się czuje?  pyta mój brat. Wezwałaś cały oddział kawalerii czy co? pytam Kiarę.Mój brat rzuca na mnie okiem i kręci głową.Przeciera twarz, po której przebiegają frustracja,gniew i poczucie odpowiedzialności.To nie jestjego wina, tylko moja.Nie wiem, czy miałemwybór, czy nie, ale wpakowałem się w to sam iwyplączę się też sam.Teraz chcę tylko, żeby wszyscy dali mi święty spokój, bo nie chce mi siętłumaczyć, kto mnie pobił i dlaczego. Będzie dobrze.Jak nie dziś, to jutro  mówię.Profesor, tak zatroskany, jakbym był jegorodzonym synem, mówi do Aleksa: Nie chce jechać do szpitala. Nie może  wyjaśnia Alex. To chore, Alex.Każdy jedzie do szpitala, jakpotrzebuje pomocy medycznej. Każdy oprócz takich jak my  mówię. To mi się nie podoba.I to bardzo.Niemożemy siedzieć z założonymi rękami.Spójrzna niego, Alex.Zwija się z bólu.Musimy cośzrobić. Słyszę, że Westford chodzi w tę i zpowrotem. Okej.Mój przyjaciel Charles jestlekarzem.Zadzwonię do niego i poproszę, żebyprzyszedł zbadać Carlosa. Westford klęka przymnie. Ale jeśli powie, że trzeba jechać doszpitala  grozi mi palcem  to pojedziesz, nawetgdybym musiał siłą zawlec cię do samochodu. Gdzie jest Brandon?  pytam, bo nie chcę, żeby dzieciak mnie widział w takim stanie. Kiedy Kiara nam powiedziała, Colleenzawiozła go do swojej matki.Zostanie tam kilkadni.Wywróciłem im życie do góry nogami.Jakbynie starczyło, że wsuwam ich żarcie i zabierammiejsce w domu.Teraz jeszcze dzieciak zostałwygnany z powodu takiego popaprańca jak ja. Przepraszam  mówię. Nie martw się tym.Kiaro, idę zadzwonić doCharlesa.Zostawmy Aleksa i Carlosa samych.O, do diabła.To ostatnia rzecz, na jakiej mizależy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  • Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.