[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Inaczej mówiąc, bardziej podatni na chorobę są ludzie o niezwykłej psychice, bardziej inteligentni, twórczy, nieprzeciętni.Psycholog uważał, że bez względu na przyczynę choroby, odporność wybitnych umysłów jest mniejsza, łatwiejsza do przełamania.- Czy sądzisz, że miał rację?- Nie wiem.Problem polega na tym, że nie ma żadnych innych wyróżników.Chorowali ludzie obydwu płci - niemal po równo – bez względu na wiek, wykształcenie czy cechy fizyczne.Oczywiście ofiary Plagi stanowią małą próbkę tak, że trudno tutaj mówić o przekonującej statystyce.Pitt doszedł do wniosku, że powinniśmy trzymać się teorii psychologa i w ostatnich latach przysyła mi samych nudziarzy, co prawda inteligentnych, ale niezbyt błyskotliwych.Takich jak ja sam.Jestem przykładem całkowitej odporności na Plagę - zwykły umysł, prawda?- Przestań Sieverze, nie jesteś.- Z drugiej strony - powiedział Genarr nie czekając na koniec protestów Insygny - wydaje mi się, że umysł Marleny jest bardzo nieprzeciętny.- O tak - dodała Eugenia - widzę, do czego zmierzasz.- Możliwe więc, że kiedy Pitt przekonał się o jej uzdolnieniach i zdał sobie sprawę, że chce lecieć na Erytro, olśniła go myśl, że wyrażając zgodę na jej prośbę może pozbyć się kogoś, kto od samego początku wydał mu się niebezpieczny.- W takim razie powinnyśmy natychmiast wracać.na Rotora.- Tak, ale jestem pewien, że Pitt zabroni wam, przynajmniej na razie.Będzie nalegał, że twoje pomiary są absolutnie niezbędne i muszą zostać zakończone, a nie będziesz mogła użyć argumentu Plagi.Jeśli tylko wspomnisz o niej, każe zbadać cię psychiatrom.Proponuję więc, żebyś dokonała tych pomiarów tak szybko jak się da, a my zajmiemy się Marlena.Na razie mamy spokój z Plagą, a sugestia, że zapadają na nią niezwykłe umysły jest tylko.sugestią i niczym więcej.Nie ma rzeczywistych powodów do obaw.Możemy ochronić Marlenę i zrobić Pitta w konia, Rozumiesz?Insygna wpatrywała się w Genarra nie widząc go, a jej żołądek zamienił się w mocno ściśnięty węzeł.Rozdział 16.HIPERPRZESTRZEŃAdelia była bardzo przyjemnym Osiedlem, znacznie przyjemniejszym od Rotora.Krile Fisher odwiedził już sześć innych Osiedli oprócz Rotora i wszystkie były znacznie przyjemniejsze od niego.(Przez chwilę zastanawiał się nad listą nazw i westchnął: Osiedli było siedem, a nie sześć - pomału zaczynał się gubić.Być może za dużo od niego wymagano).Jednak bez względu na liczbę, Adelia była najprzyjemniejszym Osiedlem, jakie odwiedził.Nie chodziło tu tylko o wymiar materialny - Rotor na przykład był jednym ze starszych Osiedli i zdołał wypracować sobie nawet własne tradycje.Na Adelii wszystko było doskonale zorganizowane, każdy dobrze znał swoje miejsce, cieszył się tym, co robił, i wszędzie czuło się radość z osiąganych sukcesów.Tessa, Tessa Anita Wendel.mieszkała na Adelii.Krile nie zabrał się jeszcze do wykonywania zadania - być może za bardzo przejął się opinią Tanayamy, wedle którego żadna kobieta nie mogła mu się oprzeć.Zdawał sobie sprawę, że Tanayama żartował lub nie zdołał opanować sarkazmu, mimo to - niemal wbrew swej woli - bardzo wolno zabierał się do powierzonej mu misji.Kolejne fiasko wyglądałoby podwójnie źle w oczach kogoś, kto wierzył -a może tylko udawał, że wierzył - iż Krile potrafi dawać sobie radę z kobietami.Zobaczył ją po raz pierwszy dopiero po dwóch tygodniach od zamieszkania na Adelii.Zawsze zdumiewał go fakt, z jaką łatwością przychodziło mu wyśledzenie dowolnej osoby na każdym z odwiedzanych przez niego Osiedli.Mimo lat spędzonych na Rotorze, ciągle nie mógł przywyknąć do niewielkiej powierzchni Osiedli, małej liczby mieszkańców i tego, że wszyscy znali się nawzajem Bie tylko w grupach społecznych, lecz ogólnie.i Gdy w końcu ją zobaczył.Tessa Anita Wendel zrobiła na nim raczej imponujące wrażenie.Tanayama opisał ją jako kobietę w średnim wieku, po dwóch rozwodach - mówiąc to wykrzywił swoje starcze usta jak gdyby starał się podkreślić, że zadanie stojące przed Fisherem nie będzie należało do przyjemnych - co sprawiło, te obraz Tessy nie wyglądał zachęcająco
[ Pobierz całość w formacie PDF ]