[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Teraz zaÊ pospieszy" na odsiecz Gda’skowi.Dok"adne studia urbanistów orzek" ówczesny generalny konserwator zabytków wykazujà, Ýe w kaÝdym wypadku odbudowa miasta, nawet bardzo powaÝnie zniszczo-nego, jest bardziej ekonomicznym przedsi´wzi´ciem niÝ budowa nowego.I to jakby przesàdzi"o o wszystkim.Przeci´"o w´ze" gordyjski sporówi dyskusji.Mia"o wi´c staç si´ tak, iÝ gda’skie Stare i G"ówne Miasto wzniesionezostanie od nowa.Podniesione z ruin, przywrócone miastu, a takÝe i Êwiatu.Po-wsta" bowiem Plan Zachwatowicza , plan zagospodarowania G"ównego Miastai innych dzielnic zabytkowych Gda’ska.Stàd juÝ krok by" tylko do poparcia planu uchwa"à rzàdu z 13 listopada1949 roku.Jasnà sta"o si´ rzeczà, Ýe Gda’sk zostanie podniesiony z ruin i b´-dzie istnieç prawie jak dawniej.By" rok 1975, gdy w siedzibie hamburskiej Norddeutscher Rundfunk,tamtejszej stacji telewizyjnej, dojrzewaç poczà" i nabiera" coraz realniejszychkszta"tów pomys" nakr´cenia siedmiu filmów dokumentalnych poÊwi´conychkonserwacji miast, ze szczególnym uwzgl´dnieniem ich starych, zabytkowychcz´Êci, owych Altstädtes lub bardziej z polska Starówek.Pojawi"y si´ nadto kon-kretne pomys"y: francuski Colmar do spó"ki z ParyÝem, szwajcarski Baden, za-chodnioniemiecki Hannoversch-Münden, Regensburg (Ratyzbona), Monachium.W filmach o tych miastach funkcj´ cicerone powierzy si´, postanowiono, ich bur-mistrzom; niechaj o nich opowiedzà, jak tylko potrafià najlepiej.Zabrak"o jedy-nie przewodnika dla siódmego miasta, dla Gda’ska.Pojawi"a si´ wówczas idea,aÝeby przewodnikiem po tym mieÊcie niezwyk"ym zosta" jego piewca i literackikronikarz, Günter Grass.Miasta tego symbol i uosobienie.Tak wi´c przyjechali.Dla zdokumentowania tematu.Grass, autor scena-riusza filmu i rzecz doÊç rzadka w filmowej praktyce jego komentator na pla-nie, rodzaj filmowego protagonisty. 63 Volker Petzold, dokumentalista skrz´tny, racjonalista filmowego planu,reÝyser tego filmu, z gotowego materia"u b´dzie w sposób niemi"osierny wycina"wszystko, co jego zdaniem nadmiernie odbiegaç b´dzie od stylistyki ca"oÊci, b´-dzie mia"o nadmiernie impresyjny charakter (choçby sekwencj´ w pracownigda’skiego grafika Ryszarda Stryjca).Kiedy znaleêli si´ na r´biechowsko-bysewskim lotnisku, fotograf uwiecz-ni" moment dla Grassa szczególny, moment przylotu dok"adnie w to miejsce,gdzie rozpoczyna si´ akcja Blaszanego b´benka.Do Bysewa babki Koljaiczkowej.Istniejàcego juÝ tylko szczàtkowo, pokrytego niemal na ca"ej swej powierzchnibetonowà p"ytà pasów startowych w miejscu kartoflisk, miedz i zagonów familiiKrause.I od razu do pracy.Bez sentymentów i zbytniego rozpami´tywania.Dopracy po niemiecku precyzyjnej, dok"adnej, akuratnej (Petzold), po GrassowskuzaÊ improwizowanej wciàÝ na planie, stale wzbogacanej o nowe i nowe pomys"y,dialogi, kwestie jego komentarza.Ca"y czas twórczy, mia" swoje w"asne pisarskiepowody, aÝeby odbyç t´ seri´ rozmów i spacerów w scenerii gda’skiego G"ów-nego Miasta; pisa" powieÊç, w którà co rychlej powplata" reminiscencje, okruchy,glossy filmowo-gda’skie.A wszystko do swej powieÊci o Ýywocie jedenastu ku-charek w historii.Pokaza"o si´ wkrótce, iÝ tutaj szuka" sceny dla ostatniej z nich. Dorota, Ýebraczka gda’ska zwierzy si´ wysiadywaç b´dzie na skra-ju jednego z przedproÝy ulicy Mariackiej.Dla dokumentacji tematu naleÝa"o odwiedziç lokatorów z ulicy Âwi´tegoDucha.Spytaç wst´pnie, jak si´ tu czujà, mieszkajàc w staromiejskiej scenerii,czym jest dla nich ta cz´Êç miasta, jakich problemów im przysparza.I umówiç si´na nast´pne spotkanie przed kamerà.Z"oÝyli wizyt´ w koÊciele Êw.Jana, drugim po Mariackim co do wielkoÊcigda’skim koÊciele-gigancie.Kikut wieÝy strzela" wysoko w gór´, a wn´trze ko-Êcio"a mieÊci"o od 1965 roku lapidarium rzeêby gda’skiej, fragmenty od"upanejwojnà architektury, elementy zdobnictwa.Zaraz po wojnie osàdzono, Ýe koÊció"nie nadaje si´ (pod"oÝe bagienno-torfiaste) do ca"kowitej rekonstrukcji i powro-tu do spe"niania pierwotnych swych funkcji.Jeszcze wi´c cegielnia w Kadynach.Wyspecjalizowana w wypalaniu ceg"ygotyckiej, profilowanej, uÝywanej przy rekonstrukcji i odbudowie Gda’ska w je-go zabytkowych partiach.Oryginalny wk"ad Grassa do scenariusza filmu.I za-doÊçuczynienie dla jego rzeêbiarsko-r´kodzielniczych ciàgot.Dla Grassa juÝ ta przedwst´pna peregrynacja, ta w´drówka uliczkamimiasta i pobrzeÝem Mo"tawy, by"a, pomimo ca"ej znajomoÊci rzeczy, czymÊ zgo"a 64 nowym; zdarzy"o si´ bowiem, iÝ jak dotàd stara cz´Êç jego miasta stanowi"a jedy-nie dalekie t"o akcji pierwszoplanowej rozgrywajàcej si´ w zgo"a innych rewirachtego miasta.W rejonie Heveliusplatz chociaÝby, gdzieÊ na Zaspie, w Nowym Por-cie, w Oliwie, we Wrzeszczu.Wsz´dzie, tylko jakby nie tu.Inspirowa" si´ wi´c, na-syca" jakby od nowa, "adowa" swój pisarski akumulator.W orbicie jego zainteresowania pojawi" si´ wkrótce miejski konserwatorRomuald Chomicz, ten gda’ski, jak go wnet Grass nazwie, uczuciowy terrory-sta.Z nim zatem b´dzie rozmowa na planie filmu, uznali zgodnie Grass z Petzol-dem.I jeszcze z docentem Andrzejem Januszajtisem, fanatykiem spraw gda’skich.Przyda"oby si´ nadto, doszli do wniosku, spotkanie w gronie dzia"aczyTowarzystwa Przyjació" Gda’ska
[ Pobierz całość w formacie PDF ]