[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tak brzmiała wyrocznia, a podał ją do publicznej wiadomościKaton.Na razie nie wolno było ogłaszać ludowi żadnych wierszysybilińskich, o ile senat tego nie uchwalił.Skoro tylko zaczęto powszechnieroztrząsać znaczenie wierszy, jak to zazwyczaj się dzieje, Katon zląkł się, żeich właściwy sens zostanie zaciemniony, przyprowadził więc kapłanów przedlud i tam zmusił ich do wyjaśnienia wyroczni, zanim senat w ogóle podjąłjakieś urzędowe kroki w tej sprawie.Im więcej skrupułów budziła ta decyzja,tym bardziej lud na nią nalegał.Taka zatem była ta wyrocznia; przełożono jąna język łaciński i obwieszczono.Kiedy pózniej senat rozstrzygnął tę sprawę,jedni zalecali, aby Spinter bez wojska odprowadził Ptolemeusza, a inninalegali, żeby Pompejusz z dwoma liktorami towarzyszył mu do kraju.Ptole-meusz zaznajomiony z wyrocznią wybrał tę drugą możliwość.List jegoodczytał publicznie trybun Aulus Plautius.Jednakże senatorowie zlękli się,by Pompejusz wskutek tego nie zdobył jeszcze większej potęgi i sprzeciwialisię temu wnioskowi przytaczając jako pretekst dostawę zboża.Takie były zdarzenia za konsulów Lucjusza Filipa i Gnejusza Marcel-linusa.Ptolemeusz na wieść o tym zwątpił o odzyskaniu władzy, udał się doEfezu i tam przebywał w świątyni Diany.W roku poprzednim nastąpiłozdarzenie, które wprawdzie miało prywatny charakter, ale ma związek z naszym opowiadaniem.Oto ono.Prawo stanowczo zakazywałodwom jakimś osobom należącym do tego samego rodu piastować ten samurząd kapłański.Tymczasem konsul Spinter pragnął wprowadzić swego synaKorneliusza Spintera w poczet augurów.Ponieważ jednak wcześniej na ichlistę wciągnięto Faustusa syna Sulli, z rodu Korneliuszów, Spinter przeniósłswego syna do rodu Manliusza Torkwatusa.W ten sposób prawo zachowanew swej literze w rzeczywistości zostało przekroczone.Potem Klodiusz otrzymał urząd edyla w roku Filipa i Marcellinusa.Pragnąc uniknąć procesu postarał się o swój wybór na drodze intryg kliki.Odrazu wniósł skargę przeciwko Milonowi o przybranie sobie gladiatorów.Zarzucał mu to, co sam robił i o co go oskarżano.Czynił to nie w nadzieiskazania Milona, gdyż ten miał wielu potężnych popleczników, wśród nichCycerona i Pompejusza.Chciał pod tym pozorem prowadzić wojnęprzeciwko Milonowi, a tamtych zelżyć.Między innymi wpadł na takipomysł.Przysposobił swą klikę, by społem krzyczała  Pompejusz", ilekroćna zgromadzeniach ich zapyta: Kto to zrobił, kto to powiedział? Po czym razpo raz pytał o każdą rzecz, którą można było zganić u Pompejusza czy to podwzględem właściwości fizycznych, czy to w innej dziedzinie, a każdą sprawęomawiał z osobna i pojedynczo, jak gdyby bynajmniej nie miał na myśliPompejusza.Następnie, jak to się zdarza w podobnych wypadkach, niektórzyintonowali, a drudzy wtórowali wołając  Pompejusz".Dochodziło do kpin coniemiara.Pompejusz nie mógł ani zachować spokoju, ani zdobyć się naodpłacenie Milonowi pięknym za nadobne.Dlatego sierdził się niebywale,ale był bezradny.Tak pozornie Milon był podsądnym, w rzeczywistościprzegrywał sprawę Pompejusz nie mogąc się bronić.Klodiusz, aby wprawićgo w większe zakłopotanie, nie pozwalał wprowadzić lex curiata.A przedjego wprowadzeniem nie można było przeprowadzić żadnej innej poważnejsprawy w państwie ani wdrożyć procesu.Przez pewien czas więc Milon służył za osłonę obelg i zabójstw.Ale wtym okresie pojawiły się pewne znaki: na Górze Albańskiej mała świątyniaJunony postawiona na swego rodzaju stole, zwrócona na wschód obróciła sięna północ.Znak podobny do pochodni wyruszył z południa i pomknął napółnoc nieba.Wilk wszedł do miasta, nastąpiło trzęsienie ziemi, niektórzyobywatele zginęli od piorunów; na obszarze Latyńskim słychać było hałaspodziemny.Wieszczkowie chcąc znalezć środki zaradcze oświadczyli, żepewne bóstwo gniewa się na nich, gdyż niektóre świątynie i miejscapoświęcone zostały zamieszkane.Wtedy Klodiusz wymienił Milona zaCycerona i gwałtownie napadł na niego w mowie, że zabudował miejscepoświęcone Wolności.Ba, pewnego razu przyszedł tam z zamiaremzrównania go z ziemią.Ale nie uczynił tego, gdyż mu przeszkodził Milon.Cyceron jednakże popadł w złość, jak gdyby to go rzeczywiście spotkało, i występował nieustannie z oskarżeniami.W końcudobrał sobie Milona i niektórych trybunów, wszedł na Kapitol i usunąłtabliczki ustawione przez Klodiusza na pamiątkę jego wygnania.Właśniewtedy nadszedł Klodiusz ze swym bratem Gajuszem pretorem i mu jeodebrał.Cyceron upatrzył chwilę, kiedy Klodiusz opuścił miasto, ponowniewszedł na Kapitol, wziął je i zaniósł do domu.Po tym zdarzeniu żadna stronanie przebierała w środkach, nie powstrzymywali się nawet odnajhaniebniejszych.Jeden twierdził, że trybunat Klodiusza był bezprawny idlatego urzędowe czyny jego były nieważne, drugi, że słusznie postanowionowygnanie Cycerona, a jego powrót uchwalono bezprawnie.Kiedy się ścierali ze sobą i Klodiusz znacznie ustępował w boju, wystąpiłMarek Katon i wyrównał ich szale.Gniewał się na Cycerona, a zarazem bałsię, że te wszystkie jego czyny na Cyprze zostaną przekreślone, gdyż wysłanogo za trybunatu Klodiusza [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl