[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Trudnośćta zniknie, gdy zwrócimy uwagÄ™ na nastÄ™pujÄ…ce okolicznoÅ›ci: 1)Arystoteles dowodzi z zaÅ‚ożeÅ„ swoich przeciwników, którzy niedość dobrze wyróżniali różne rodzaje duszy; 2) w myÅ›l tychzaÅ‚ożeÅ„ dusza, która przebywa w powietrzu, jest doskonalsza i bardziej nieÅ›miertelna" od duszy zwierzÄ…t (411 a 11 - 13).190Z zasady: CaÅ‚ość jest specyficznie identyczna (czylijednolita) ze swymi częściami" niektórzy filozofowie wyciÄ…galiwniosek: A zatem wszechÅ›wiat musi być obdarzony tÄ… samÄ…specyficznie duszÄ…, co zwierzÄ™ta, bowiem one sÄ… tylko jegoczęściami".Arystoteles odpowiada na to: Na mocy tej zasadywszystko, co istnieje, musiaÅ‚oby mieć gatunkowo tÄ™ samÄ… duszÄ™,zwÅ‚aszcza jeÅ›li jÄ… czerpie ze wszechÅ›wiata za pomocÄ… oddychania.Temu jednak sprzeciwia siÄ™ doÅ›wiadczenie.W zwierzÄ™tachistnieje dusza,która z pewnoÅ›ciÄ… nic znajduje siÄ™ w roÅ›linach, a tym bardziej wpowietrzu.Zasada przeciwników jest faÅ‚szywa, ho zakÅ‚adametafizykÄ™ atomistycznÄ…, która niweluje różnice jakoÅ›ciowe isprowadza wszystko do jednorodnoÅ›ci wÅ‚aÅ›ciwej rozciÄ…gÅ‚oÅ›ci.191Por.Platon, Republ.434 A - 442 C.444 B; Tim.69 C - 71A; Eth.Nic.1102 a 26 - 1103 a 10.192DefinicjÄ™ owadów podaje Arystoteles w Hist.anim.I, l,488 a 32 n.Wyróżnia w nich wiÄ™kszÄ… ilość gatunków.Por.Bonitz,Ind.Arist.255 b 7 n.193W jaki sposób ustÄ™p 411 b 27 - 30 ( Wydaje siÄ™.bezniej") Å‚Ä…czy siÄ™ z tekstem poprzedzajÄ…cym? Trendelenburg iRodier sÄ…dzÄ…, że Arystoteles wysuwa w tym ustÄ™pie pewienproblem (±À¿Á¯±), który zamierza omawiać w dalszym ciÄ…gu.Natomiast Sophonias (39, 12) utrzymuje, że Arystoteles chce wtym miejscu odpowiedzieć na zarzut, który mógÅ‚by ktoÅ› postawićw nastÄ™pujÄ…cych sÅ‚owach: Dlaczego zwierzÄ™ta wyższe przestajążyć.gdy siÄ™ je podzieli".Moim zdaniem tekst, o którym mowa, Å‚Ä…czy siÄ™ bardzologicznie z tym, co go poprzedziÅ‚o.Można wprawdzie podzielićduszÄ™ niektórych (niższych) zwierzÄ…t na części, lecz każda częśćbÄ™dzie zawieraÅ‚a te same zasadniczo wÅ‚adze, w każdym bowiemfragmencie zwierzÄ™cia istnieje dusza jednorodna z duszÄ… caÅ‚oÅ›ci.Konkluzji tej zdaje siÄ™ zadawać kÅ‚am doÅ›wiadczenie, którenas uczy, że niektóre wÅ‚adze zwierzÄ™cia (np.wegetatywna) istniećmogÄ… bez towarzystwa innych wÅ‚adz.Ma to miejsce w roÅ›linach.Arystoteles odpowiada: wÅ‚adza ta w roÅ›linie stanowi caÅ‚Ä… duszÄ™.Jako laka może oczywiÅ›cie istnieć niezależnie od wÅ‚adzzmysÅ‚owych, chociaż wÅ‚adze zmysÅ‚owe w zwierzÄ™ciu nie mogÄ…istnieć bez wÅ‚adzy wegetatywnej.KsiÄ™ga II1Nie bez racji użyÅ‚ tu Arystoteles sÅ‚owa »Ì³¿Â a nie ¿Á¹ÃµÌÂ,szuka on bowiem definicji najogólniejszej (º¿¹½ÌıĿÂ).OtóżsÅ‚owo »Ì³¿Â ma zakres daleko szerszy niż sÅ‚owo ¿Á¹ÃµÌÂ.Top.I,5.102 a 5; Met.Z, 4.1030 a 14- 17, Phys.I, 3, 186 a 24.2Por.Categ.c 5; Met.I, 3.1028 b 33 - 1029 a 7; ›, 3, 1070 a9 - 13.To, że dusza nie może być rozciÄ…gÅ‚oÅ›ciÄ…, wykazaÅ‚Arystoteles już wbrew Ksenokratesowi i Platonowi (Tim.).To, żenie może ona być również jakoÅ›ciÄ… ani relacjÄ…, jasno wynika ztego, co Arystoteles wyżej powiedziaÅ‚ o teorii utożsamiajÄ…cejduszÄ™ z harmoniÄ….3Należy dobrze uważać na sÅ‚owa, których Arystoteles tutajużywa.Forma nie jest czymÅ›, co można by wskazać: oto ona"(ÄÌ´µ Ĺ, Å‚ac.individuum).lecz tym elementem, dziÄ™ki któremu (º±¸' ·½)materia niÄ… obdarzona może być przedmiotem naszegopostrzeżenia.Ona bowiem okreÅ›la materiÄ™ i czyni z niej przedmiotdanego gatunku: konia, psa, różę itd.4Niektóre manuskrypty greckie (Cc, y, i, šc, Pc, Od i inne)czytajÄ… ´Å½¬µµ¹ wraz z Philoponosem, Simpliciusem iThemistiusem.Por.Trendelenburg (262).Gdy przyjmiemy tenwariant, sens naszego zdania bÄ™dzie nastÄ™pujÄ…cy: materia jest wmożnoÅ›ci" (aby być ciaÅ‚em okreÅ›lonego gatunku).5Arystoteles czyni tu aluzjÄ™ do wytworów ludzkich, jakimi sÄ…np.dom, statua itp.CzÅ‚owiek wykonuje je z.ciaÅ‚, jakie znajduje wnaturze, czyli z ciaÅ‚ naturalnych" (metalu, drzewa itp.).Wytworyte sÄ… substancjami tylko z tytuÅ‚u materii, a nie formy, którazawdziÄ™cza swe istnienie pomysÅ‚owi ludzkiemu i jako taka jestczymÅ› przypadÅ‚oÅ›ciowym.Być może, Arystoteles ma tu na myÅ›litakże ciaÅ‚a matematyczne", bo i one sÄ… tworami zależnymi od ciaÅ‚naturalnych, od których uzyskujemy je na drodze abstrakcji.6Nie chodzi tu bynajmniej o zÅ‚ożoność z pierwiastków(powietrza, wody itp.), o której mówi Arystoteles w Met.B, 5,1001 b 32 - 1002 a 2, lecz o zÅ‚ożoność z materii i formy.Wynikato wyraznie z kontekstu.Trendelenburg (267) twierdzi, że zÅ‚ożoność z materii i formyjest zÅ‚ożonoÅ›ciÄ… w szerszym tego sÅ‚owa znaczeniu.Wnosi to z ÉÂużytego przed sÅ‚owem ÃŽ¸Ä· ( zÅ‚ożonÄ…").ZÅ‚ożoność w Å›cisÅ‚ymznaczeniu ma miejsce tam, gdzie od zewnÄ…trz" wprowadzamyformÄ™, którÄ… obejmujemy wiÄ™kszÄ… ilość części skÅ‚adowych;konsekwentnie tylko w tworach, zawdziÄ™czajÄ…cych swe istnieniegeniuszowi ludzkiemu.Twierdzenie Trendelenburga jest stanowczo dowolne.ZÅ‚ożoność (Ãͽ¸µÃ¹Â) może mieć różne konkretne formy.Por.Bonitz (Ind.Arist.729 a 36 - b 48).ZÅ‚ożoność z materii i formynie jest bynajmniej metaforyczna.Por.Phys.I, l, 192 b 34.7Tekst ten jest przedmiotem żywych dyskusji miÄ™dzyuczonymi.Ja rozumiem go w sposób nastÄ™pujÄ…cy.CiaÅ‚o żyweróżni siÄ™ gatunkowo od reszty ciaÅ‚ naturalnych, nie jest bowiemjakimkolwiek ciaÅ‚em naturalnym, lecz ciaÅ‚em, o którym orzekamyżycie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]