X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.By� to zbyt po-wolny ruch, by go nazwa� mrugni�ciem. Wtedy prowadzi�bym t� rozmow� z ni�.A ty do�y�byS s�dziwe-go wieku.Jacen wyczu� zamiary Gannera na d�ugo przed jego przybyciemi zrobi� wszystko, co by�o mo�liwe w tych okolicznoSciach, aby gozniech�ci�.Mro��cy krew w �y�ach l�k, przekonanie, �e idzie na Smier�,a nawet bezpoSredni odruch, �eby odwróci� si� na pi�cie i wia� wszystko to by�o dzie�o Jacena, si�gaj�cego poprzez Moc, aby znie-ch�ci� Gannera.195  I nic nie pomog�o  westchn�� Jacen i pokr�ci� g�ow�. GdybySnie by� tak cholernie dzielny, móg�byS prze�y�& Uhm& chyba masz racj�  z wahaniem odpar� Ganner. Ale&Jacenie, ty chyba rozumiesz, �e ja tak naprawd� nie umar�em, prawda? Gannerze, to ty musisz zrozumie�.JesteS martwy.Od chwili,kiedy wróci�eS do kabiny na statku obozowym.W�aSnie to ci� zabi�o. Jacen ze znu�eniem opar� si� o Scian� i potar� zaczerwienione oczy. Wojownicy, którzy byli ze mn�, chcieli ci� zar�n�� na miejscu.By�tylko jeden sposób, �ebyS móg� uciec; musia�bym ci pomóc, a wtedypokaza�bym im, �e w g��bi serca wci�� jestem Jedi.Pilot uruchomi�bydovin basala i zniszczy� ca�y statek. I siebie razem z ca�� reszt�? Samobójcze misje to honor dla Yuuzhan.Wiesz, �e ta historiaz B�ogos�awionym Uwolnieniem nie jest jedynie dogmatem? Oni w torzeczywiScie wierz�.Smutek w spojrzeniu ch�opca sprawi�, �e Ganner zacz�� si� zasta-nawia�, czy i Jacen sam w to troch� nie wierzy. Obaj jesteSmy martwi ju� od bardzo dawna, Gannerze.A dzi-siaj&  Jacen sk�dS zaczerpn�� nowych si�, odepchn�� si� od Scianyi stan�� prosto jak cz�owiek, który zm�czenie zna wy��cznie z opowie-Sci. DziS nadszed� dzie�, kiedy przestaniemy oddycha�.Ganner potar� twarz, jakby próbowa� sobie wetrze� zrozumienieprzez skór�. Dlaczego wi�c nie pozwoli�eS im po prostu mnie zabi�? Poniewa� ci� potrzebuj�.Poniewa� mog� ci� wykorzysta�.Po-niewa� obaj mamy szans�, aby nasza Smier� przynios�a komuS po�y-tek.Jacen wyjaSni�, �e  ofiara to mistyfikacja.To po prostu jedynysposób, aby przedosta� si� do Studni Mózgu Rwiata.Ganner rozumia�ten  mózg Swiata jako coS w rodzaju organicznego planetarnego su-perkomputera, wyprodukowanego przez Yuuzhan Vongów, aby zarz�-dza� ekologi� na odtworzonej rodzinnej planecie.Jacen przez ca�e ty-godnie zachodzi� w g�ow�, jak si� dosta� do Studni, która by�a czymSw rodzaju wzmocnionego bunkra, nieprzebytej czaszki, zaprojekto-wanej dla ochrony Mózgu Rwiata przed ka�dym uszkodzeniem.Yuuzhanie  w szczególnoSci zaS Nom Anor, który by� opiekunem Ja-cena  nie dopuszczali go do tego miejsca.Jeszcze nie wierzyli, �ejego nawrócenie by�o prawdziwe.Ganner zrozumia�.On z kolei nie dowierza�, �e nie by�o prawdzi-we.196  D�ugo czeka�em na szans�, aby skraS� dziesi�� samotnych mi-nut w Studni Mózgu Rwiata.Ty, Gannerze, twoja  ofiara , jesteS moimkluczem do drzwi Studni.A ja musz� si� tam dosta�. A co jest takiego wa�nego w tym Mózgu Rwiata? Co zrobisz,kiedy ju� si� tam znajdziesz?Jacen nagle znieruchomia�, a jego twarz przybra�a wyraz niez�om-nej determinacji, typowej dla Skywalkerów. Zamierzam  rzek� spokojnie i z pe�nym przekonaniem  na-uczy� Yuuzhan, jak w istocie dzia�a wszechSwiat.Ganner poczu�, �e ogarnia go fala przeszywaj�cego ch�odu, jakbyw Moc ws�czy� si� zimny cie�. Nie rozumiem. Nie musisz.Powtarzaj za mn�:  Ujrza�em Rwiat�o Drogi Praw-dy i id� do Bogów z radoSci� w sercu, pe�en wdzi�cznoSci za Ich Trze-ci Dar. Chyba ci odbi�o.Jacen w zadumie skin�� g�ow�, jakby sam bra� pod uwag� tak�mo�liwoS� i doszed� do wniosku, �e w�aSciwie nie da si� temu zaprze-czy� Dlaczego s�dzisz, �e na to pójd�?Twarde spojrzenie Jacena spocz�o na Gannerze. Ja ci� nie prosz�, Gannerze.Ja proponuj�.Nie potrzebuj� twojejwspó�pracy.W dziesi�� minut po przejSciu przez bram� Studni obajb�dziemy martwi, czy zechcesz wspó�pracowa�, czy nie. No to w�aSciwie po co mam si� m�czy�?Jacen wzruszy� ramionami. A dlaczego nie? Sk�d mam wiedzie�, czy ci wierzy�? Sk�d mam wiedzie�, czynie powinienem ci� od razu za�atwi�?  Ganner przesun�� ci�ar cia�ana pi�ty, uzyskuj�c stan równowagi, z którego móg� skoczy� w dowol-nym kierunku. Wiem, �e jesteS teraz silniejszy, Jacenie& silniejszyni� ja kiedykolwiek b�d�.Wyczu�em to ju� na statku i wiem, �e jeSlizechcesz, mo�esz mnie zabi� [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl