[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jeśli mówię do ciebie: Myślę, że mam problem , nie informuję o procesie.Kiedy powiesz: Jak o tym myślisz? , początkowo ludzie spytają zorientowani: Co?! Lecz gdy przełamią wstrząs, wywołany tak osobliwym postawieniem pytania,zaczną demonstrować ci ten proces, początkowo niewerbalnie.Odpowiedzą: Dobrze, właśnie myślę o tym (oczy i głowa poruszają się w górę i w lewo) lub: Ach, nie wiem.Właśnie.wiesz, właśnie zamierzam to zrobić (oczy i głowaporuszają się w dół w lewo).Kombinacja nieprecyzyjnie dobranych słów, którychużywa dana osoba, jak również całkiem zgrabny niewerbalny opis, poprzez ruchyoczu i ciała, dadzą ci odpowiedz na pytanie, niezależnie od tego, czy pacjentkiedykolwiek zdoła sobie te czynności uświadomić.Kiedy kontynuujesz pytania, ludzie zazwyczaj osiągają w końcu świadomośćzachodzącego w nich procesu i ci go objaśniają.Zwykle robią to z niechęcią,ponieważ przyjmują, że każdy myśli w taki sam sposób jak oni, tego samego rodzajuprocesami.Pewien znany terapeuta powiedział nam pewnego razu całkiem poważnie: Każdy inteligentny, dorosły człowiek myśli zawsze obrazami.To stwierdzenieodnosi się do niego samego.Nazywa sposób, w jaki organizuje on wielką częśćświadomej aktywności.Niewiele ma to jednak wspólnego z mniej więcej połowąpopulacji naszego kraju.Dość często na seminariach ludzie zadają pytania w następujący sposób: Corobisz z kimś w stanie depresji? (wskazując na siebie).Słowo ktoś nie jest jasnookreślone.Wypowiadamy je z brakiem odniesienia.Nie dotyczy ono czegośokreślonego przez doświadczenie.Mimo to komunikacja niewerbalna jest w tymprzypadku bardzo wyrazista, a ludzie postępują podobnie podczas innychniewerbalnych procesów.Jeśli potrafisz rozpoznać wskazówki docierania oraz innewskazówki niewerbalne, możesz się również zorientować, w jaki sposób procesfunkcjonuje.Ludzie wejdą i powiedzą: No cóż, mam problem , a ich niewerbalnezachowanie ukaże ci od razu sekwencję, która ten problem redukuje.Tak więc pytania: Jak rozpoznajesz? Skąd o tym wiesz? zazwyczaj pozwalają ciuzyskać kompletny opis procesu, któremu poddaje się dana osoba.Magia zawieradokładny opis, jak zadawać pytania, posługując się metamodelem.Jeden z naszych studentów nauczał tej umiejętności personel pielęgniarski.Toteżjeśli pacjent mówił: Jestem przekonany, że mi się pogarsza lub Nie mogę jeszczewstać , pielęgniarka pytała: Jak to rozpoznajesz? Skąd o tym wiesz? Zadawałanastępnie inne pytania, pomagając pacjentowi zrozumieć ograniczenie jego modeluświata.W rezultacie przeciętny czas pobytu w szpitalu zredukowano z 14 do 12,2dnia.Zasadniczą ideą metamodelu jest zdobycie systematycznej kontroli nad językiem.Gdy pierwszy raz poświęciliśmy czas, aby nauczyć tego naszych studentów, napoczątku chodzili dookoła i stosowali zasady metamodelu wobec siebie nawzajem.Potem zaczęli słuchać tego, co mówią ludzie z zewnątrz.Zatrzymywali się niekiedy wśrodku zdania, ponieważ próbowali słuchać samych siebie.Metamodel sprawiłzatem, że uczyli się słyszeć nie tylko innych ludzi, lecz również siebie.Następnieprzychodziła kolej na powrót do wnętrza, zaczęli więc stosować metamodel wstosunku do własnego dialogu wewnętrznego.Zmieniło to ich wewnętrzny język zczegoś, co terroryzuje, w coś, co jest pożyteczne.Metamodel jest rzeczywiście prosty i stanowi jak dotąd podstawę wszystkichnaszych działań.Bez niego i bez systematycznej kontroli nad nim robiliśmy wszystkoniedokładnie.Różnica między ludzmi, którzy dobrze wykonują to, czego uczymy, atymi, którzy tego nie potrafią, polega na tym, że ci pierwsi z nich zdołali uzyskaćkontrolę nad metamodelem.Stanowi to dosłownie podstawę wszystkiego, co robimy.Możesz być inteligentny i dowcipny, spostrzegawczy, stworzyć najbardziejwyszukaną metaforę na świecie, lecz jeśli nie potrafisz we właściwy sposób zebraćinformacji obu typów: zewnętrznych i wewnętrznych, pozostaniesz bezradny.Dziękipytaniom metamodelu rzeczywiście można uzyskać bezpośrednio odpowiednieinformacje; są one również dobrymi narzędziami, jeśli ktoś pragnie przekształcić swójdialog wewnętrzny w coś pożytecznego.Jeśli porozumiewasz się z ludzmi za pomocą języka, odczytują oni twojąwypowiedz poprzez rezonans własnego wnętrza; tak bardzo się na nim koncentrują,że ich świadomość nie przyjmuje zewnętrznych form twojego komunikatu.Możeszwypowiadać zdania pozbawione sensu pod względem syntaktycznym, a mimo toludzie będą udzielać takich odpowiedzi, jakbyś mówił sensownie.Dlatego też jestemzaskoczony, że w ogóle ktoś zauważył, iż schizofrenicy posługują się w swoichwypowiedziach bełkotem pseudointelektualnym.Wiele razy i w różnych sytuacjachmówiłem w podobny sposób, a ludzie odpowiadali mi tak, jak gdybym posługiwał siędoskonałym angielskim.Za pośrednictwem takiego bełkotu można też, oczywiście,wydawać idiotyczne polecenia.Pewnego razu urządzaliśmy w naszym domu przyjęcie i musieliśmy kupić trochęszampana.Mieszkaliśmy na słabo zabudowanym terenie, gdzie nie było sklepów,poszliśmy więc do restauracji. Potrzebujemy parę butelek szampana -powiedzieliśmy.Facet, którego zagadnęliśmy, odpowiedział: Och, nie możemysprzedawać na wynos.To niezgodne z przepisami.Odrzekliśmy na to: W porządku,mamy przyjęcie, przychodzimy tu często, zatem czemu nie miałbyś dla nas tegozrobić.Zatrzymał się na moment i odrzekł: Poczekajcie chwilę.Myślę, że będęmógł coś załatwić.Wyniósł butelki z restauracji i podał je nam, a my wręczyliśmymu oprócz zapłaty napiwek.Nasze zachowanie było sprzeczne z zasadami, ale onzareagował w taki sposób, ponieważ w jego świadomości figurowało ono jako rzeczoczywista.Najważniejsze zatem to zdawać sobie sprawę, że ludzie w większości mająbardzo chaotyczną organizację wewnętrzną.Mężczyzna:- Czy poziom intelektualny klienta (niski lub genialny) odgrywa istotną rolę?- Nie, nic mi na ten temat nie wiadomo.Nieświadome myśli funkcjonujązdumiewająco podobnie, bez względu na poziom wykształcenia czy inteligencjiklienta.IQ jest również funkcją pewnego rodzaju struktur, o czym już mówiliśmy.Kobieta:- Jeśli prosicie jakąś osobę, aby wykonała pewne doświadczenie, które stanowi dlaniej problem, i gdy się temu przyglądacie, czy stajecie się świadomi, przez jaki procesona przechodzi?- Tak, ale w specyficznym znaczeniu słowa świadomi.Nie byłem świadomżadnej z rzeczy, które tu dzisiaj robiłem - w normalnym sensie refleksyjnejświadomości
[ Pobierz całość w formacie PDF ]