[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po odejściu króla Agatoklesa z Sycylii jego brat Antandros wyciąłw pień Punijczyków, którzy, jak mu doniesiono, zbyt mało ener-gicznie oblegali Syrakuzy.Gdy los Kartagińczyków był jednakowytak w ojczyznie, jak i poza nią, zaczęły od nich odpadać nie tylkomiasta lenne, ale także sprzymierzeni królowie, którzy prawa przy-jazni odmierzali nie miarą wierności; lecz sukcesu.W ich liczbieznalazł się król Cyreny, Ofellas19.W niegodziwej nadziei, że zdo-będzie władzę nad całą Afryką, zawarł za pośrednictwem posłówsojusz z Agatoklesem.Umówił się z nim, że po zwycięstwie nadKartagińczykami we władaniu Agatoklesa znajdzie się Sycylia, jemuzaś przypadnie Afryka.Gdy więc z ogromnym wojskiem przybyłosobiście, aby wziąć udział w wojnie, Agatokles przyjął go pochleb-nymi słowami i uniżoną czołobitnością.Odtąd często razem biesia-dowali, Ofellas nawet zaadoptował jego syna.Uśpiwszy w ten spo-sób jego czujność, Agatokles zamordował go, a następnie zawładnąłjego wojskiem i wyruszył przeciw Kartagińczykom, którzy całąswoją potęgą rwali się znów do walki.W ciężkiej bitwie odniósłzwycięstwo nie bez wielkiego przelewu krwi po obydwu stronach.Ten nieszczęśliwy wynik walki doprowadził Punijczyków do takwielkiej desperacji, że gdyby nie wybuchł rokosz w wojsku Aga-toklesa, przeszedłby do niego wraz z wojskiem Bomilkar, król Pu-nijczyków20.Za tę zbrodnię Punijczycy powiesili go na krzyżu naśrodku placu, aby to samo miejsce, w którym przedtem odbierałzaszczytne honory, stało się teraz pomnikiem jego najcięższej kary.Lecz Bomilkar do tego stopnia wielkodusznie zniósł okrucieństwoswych współobywateli, że z wysokości krzyża jakby z mównicy wy-stąpił przeciw zbrodniom Punijczyków.Zarzucał im, że z nieuza-sadnionej nienawiści zgładzili Hannona21, dążącego rzekomo do wła-dzy królewskiej, że wypędzili niewinnego Giskona22, że głosowalipotajemnie przeciw Hamilkarowi, jego wujowi, który wolał uczynić18Wódz Hamilkar wpadł w zasadzką, został uwięziony i stracony na tor-turach w Syrakuzach.19Ofellas, jeden z wodzów Ptolemeusza I, który w 322 r.przed Chr.zdobył Cyreną, zostając najpierw jej zarządcą, a pózniej niezależnym władcą.20Oczywiście nie król, lecz jeden z dwóch sufetów.21Zob.wyżej księga XXI 4.22Prawdopodobnie syna Himilkona i ojca Hamilkara, wspomnianego wy-żej (księga XXII 3). z Agatoklesa sprzymierzeńca niż wroga.Gdy to wykrzyczał wobecwielkiego zgromadzenia ludu, wyzionął ducha.8.Tymczasem Agatokles, doprowadziwszy sprawy afrykańskieniemal do końca, przekazał wojsko swemu synowi Archagatosowii spiesznie podążył z powrotem na Sycylię23.Uważał bowiem, żewłaściwie niczego nie dokonał w Afryce, jeśli Syrakuzy stale pozo-stają w oblężeniu.Po śmierci Hamilkara, syna Giskona, Punijczycywysłali tam nowe wojsko.Jednak wraz z powrotem Agatoklesawszystkie miasta sycylijskie, do których dotarła wiadomość o jegosukcesach, poddawały mu się jedno po drugim24.W ten sposób wy-parł z Sycylii Punijczyków oraz przejął władzę nad całą wyspą.Następnie znów udał się do Afryki, gdzie natrafił na rokosz woj-skowy wywołany tym, że jego syn przełożył wypłatę żołdu do czasupowrotu ojca.Zwołał przeto wiec i w miłych słowach uspokoił żoł-nierzy: żołdu nie powinni domagać się od niego, lecz powinni gosobie wziąć od wroga; jeśli wspólne będzie zwycięstwo, to i wspólnebędą łupy.Niech tylko zrobią mały wysiłek, aby skończyć z tymiresztkami wojny, ponieważ dobrze wiedzą, że zdobycie Kartaginyspełni nadzieje ich wszystkich.W ten sposób uśmierzył tumultwojskowy i w kilka dni pózniej poprowadził żołnierzy na obóz wro-gów.Tam niezbyt rozważnie wdał się w bitwę, podczas której stra-cił większą część wojska.Wycofał się więc do obozu.Lecz gdy spo-strzegł, że tam z powodu tak nieroztropnie stoczonej bitwy darzysię go nienawiścią, bojąc się jednocześnie niezadowolonych żołnie-rzy, którym nie wypłacił żołdu, w środku nocy wymknął się z obo-zu razem z synem Archagatosem25.Gdy żołnierze dowiedzieli sięo tym, ogarnęła ich panika, jakby już wpadli w ręce wroga; wołali,że ich własny król dwa razy ich opuścił w samym środku nieprzy-jaciół i rzucił ich żywych na pastwę losu, chociaż nawet martwychnie powinien pozostawić bez pogrzebu.Chcieli ścigać króla, lecznatknęli się na Numidyjczyków i powrócili do obozu.Zdołali jed-nak pochwycić i przyprowadzić do obozu Archagatosa, który zbłą-dził podczas nocy i oddalił się od ojca.Agatokles zaś popłynął doSyrakuz z tymi okrętami, które przyprowadził z sobą podczas dru-giej żeglugi z Sycylii.Razem z nim popłynęli strażnicy tychżeokrętów.Rzadki to przykład nieprawości: król, który opuścił swojewojsko, i ojciec, który zdradził swego syna.Tymczasem po ucieczcekróla żołnierze w Afryce zawarli układ z wrogami, zabili synówAgatoklesa i oddali się w ręce Kartagińczyków.Archagatos zapytał23Jesienią 308 albo wiosną 307 r.przed Chr.24Oprócz Kartagińczyków Agatokles musiał pokonać miasta sycylijskiez Agrygentem na czele oraz syrakuzańskich banitów.25W 307 r.przed Chr. przed śmiercią Arkezylaosa, niegdyś przyjaciela ojca, o to, co uczyniwedług niego Agatokles dzieciom człowieka, który pozbawił godzieci.Usłyszał wtedy odpowiedz, że jemu wystarczy świadomość,iż jego dzieci przeżyły dzieci Agatoklesa [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl