X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.141 Nie garnął się do płci pięknej.Czemu? Miłości służą: wyobraznia żywa i krew gorąca.Bywają śmiertelnicy albo jednej, albo jednej i drugiej pozbawieni, obdarzeni od natury krwiąciepławą i wyobraznią leniwą.Nie bezwzględnie jednak.Natury takie umieją czuć gorąco, alenie w kierunku romansowym.Ostrowski, całą serca swego potęgą, kochał Ojczyznę.Kochał ją i służyć jej pragnął.Służyć sobą tj.wszystkiem, co istota jego w sobie zawierałanajcenniejszego.Zawierała ona w sobie przedewszystkiem życie i oddałby je za nią.Lecz -czy w każdym człowieku życie jest najcenniejszem? Co by Polska na tem była zyskała, gdybyMikołaj Kopernik, zamiast oddania się badaniu obrotu ciał niebieskich, wybrał by zawódwojenny i zginął Sławnie w bitwie pod Orszą np.? Czy by literatura naukowa polska posia-dała prace historyczne Lelewela, gdyby Lelewel, głowę w jednej z bitew r.1831 położył? Naco by się przydała w tymże roku śmierć na polu chwały autora trzeciej części  Dziadów ,ustępu Petersburg ,  Pana Tadeusza ? Cenniejszem w Koperniku, Lelewelu, Mickiewiczubyło to, co Ojczyznie z siebie daćmogli żyjąc, aniżeli to, co by dali, życie za nią tracąc.MożeOstrowski o tem myślał.Przypuszczalnem to jest tem bardziej, że się poczuwał do możliwo-ści służenia Ojczyznie, jeżeli nie myślami mędrca, to wyobraznią yrtysty, poety.Poczuwał siędo tego, posiadając w duszy nastrój rytmiczny, wytwarzający harmonię kształtów i tonów,bez której w ludzkości istnieć by nie mógł orfeizm ani w plastyce, ani w pieśni.Jest ona nie-zbędną z jednej strony w rzezbie, w malarstwie, w architekturze, z drugiej w muzyce wokal-nej i instrumentalnej, najbardziej zaś, najnieodzowniej w poezyi, odpowiadającej, ze względuna materyał, z którego buduje, artyzmowi i plastycznemu i tonicznemu.Z rytmicznym przeto, z artystycznym w diiszy nastrojem, dzięki któremu w muzyce,uprawianej przezeń z zamiłowaniem, wykształcił się naukowo i w wykonaniu wielkiej do-szedt biegłości, przedstawiło mu się służenie ojczyznie na drodze artystycznej.Miał przedsobą przykłady, o korzyściach służby tej w zakresie patryotycznym i narodowym świadczące.Marsylianka wywiera na Francuzów wpływ porywający. Jeszcze Polska nie zginęła elek-tryzuje Polaków.Chopin świat zaznajomił z istnieniem narodowej polskiej muzyki, nadającejsię do kompozycyj muzycznych w najwyższym artystycznym stylu, stawiającej naród polskina równi ze wszystkimi narodami ucywilizowanymi.A poezya - co?.W czem Mickiewiczustępuje Goethemu, Wiktorowi Hugo, Byronowi? Czyż tacy Chopiny, Mickiewicze, nie roz-sławili Polski, nie wytyczyli dla niej w rzeszy narodów stanowiska zaszczytnego i niepodle-głego?Myśli powyższe oblegać musiały młodego Krystyna Ostrowskiego wobec uczuwanej prze-zeń głęboko potrzeby służenia Ojczyznie.Wątpić nie można, że go oblegały i ciągnęły nadrogę artystyczną, albowiem drogą tą poszedł.Wziął się zrazu do muzyki, dla której bliższezaciągnął stosunki z Wojciechem Sowińskim, muzykiem uczonym i kompozytorem.Zacza-sów panowania królamieszczanin!i, w emigracyi polskie] mówiono o geniuszu muzykalnymOstrowskiego, stawiając go obok Chopina i zapowiadając wystąpienie jego koncertowe.Zapowiedz ta długo na siebie czekać kazała.Ostrowski publicznie wystąpił raz tylko.KiedyLudwik Filip w miesiącu lutym, r.1848, uciekł z Paryża, lud tłumnie wtargnął do opróżnio-nego z królewskiej rodziny pałacu tualeryjskiego i niespodzianie usłyszał wprawnie i z zapa-łem graną na fortepianie Marsyliankę.Przez pootwierane na ścieżaj drzwi komnat pałaco-wych rozlegały się dzwięki hymnu narodowego.W jednej z komnat podchwycił ktoś nutę izaintonował:Allons enfants de la patrie!Le jour de gloire est arriv�.Contre nom de la tyranieL'etendard sanglant s'est �lev�.Wnet śpiew się po wszystkich rozległ komnatach - zabrzmiał koncert, jakiego Tuilleriesnigdy przedtem nie słyszały.Dzienniki o zdarzeniu tem opowiedziały, notując je dla potom-142 ności ze szczegółami, zaczynającemi się od tego, że manifestacyę tę zapoczątkował Polak,Krystyn Ostrowski.Był to jedyny jego, jak się zdaje, a na pewne jedyny głośny popis publiczny.O koncertachOstrowskiego głucho było w Paryżu pomimo, że ci, co go grającego słyszeli, przyznawali mutalent ogromny.Komponował nawet.Ale się nie popisywał.Nie ufał może sobie.Nie dowie-rzał może publiczności [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  • Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.