[ Pobierz całość w formacie PDF ]
."Kahunka zadawaÅ‚a mu jeszcze inne pytania, proszÄ…c o uwzglÄ™Âdnienie nawet niewiele znaczÄ…cych detali i wyobrażenie sobie, jak wszystko to bÄ™dzie w szczegółach funkcjonowaÅ‚o.Long musiaÅ‚ zaÂstanowić siÄ™ nad każdym krokiem, uwzglÄ™dnić jego domniemane skutki i przemyÅ›leć, w jaki sposób jedna część planu wpÅ‚ynie na innÄ….„MiaÅ‚a być przygotowana »modlitwa« do Wyższego Ja.Nie można byÅ‚o pomieszać form myÅ›lowych modlitwy z wÄ…tpliwoÅ›ciaÂmi i niepewnoÅ›ciami.MusiaÅ‚y być opracowane jasno, przejrzyÅ›cie, wyraźnie i przedstawione z caÅ‚Ä… pewnoÅ›ciÄ…, stanowczoÅ›ciÄ… i dokÅ‚adÂnoÅ›ciÄ….Wszystko to, co zostaÅ‚o przeoczone, mogÅ‚o później przeÂszkodzić w realizacji planu."Kahunka stwierdziÅ‚a, że wiÄ™kszość ludzi ciÄ…gle przesyÅ‚a swoim Wyższym Ja zamÄ™t sprzecznych życzeÅ„, planów, obaw i nadziei.CoÂdziennie, co godzinÄ™ zmieniajÄ… oni swoje zapatrywania na to, co ma być zrobione lub co ma siÄ™ zdarzyć.A ponieważ Wyższe Ja ukÅ‚ada nasze życie z naszych myÅ›li, które odbiera zwykle wtedy, gdy Å›pimy, nasza przyszÅ‚ość jest beznadziejnym zamÄ™tem zdarzeÅ„ i ich przeciÂwieÅ„stw, niepowodzeÅ„, zÅ‚a i dobra.Tylko ten, kto wyraźnie rozstrzyÂga, ciÄ…gle pracuje nad jednym celem, może przesÅ‚ać Wyższemu Ja poprawne formy myÅ›lowe, na podstawie których zbuduje ono nam takÄ… przyszÅ‚ość, jakiej sobie życzymy i jakÄ… planujemy.Rozmowa przygotowawcza trwaÅ‚a godzinÄ™.Po czym kahunka powiedziaÅ‚a, iż nawiąże kontakt z Wyższym Ja i zapyta, czy powyższy plan może być zrealizowany.Przy tym dziaÅ‚aniu kahuni czÄ™sto wkÅ‚adaÂli do naczynia wykonanego z pewnej odmiany dyni, wypeÅ‚nionego wodÄ…, gÅ‚adki, czarny kamieÅ„.Jednak kahunka napeÅ‚niÅ‚a wodÄ… szklankÄ™ i, wrzucajÄ…c do niej pół Å‚yżeczki Å›wieżego, żółtego korzenia imbiru, zamÄ…ciÅ‚a jÄ….MiaÅ‚o to dziaÅ‚ać jako „fizyczny bodziec chroniÄ…cy przed wpÅ‚ywem duchów".NastÄ™pnie poprosiÅ‚a o zaliczkÄ™ w postaci srebrneÂgo dolara, co podziaÅ‚aÅ‚o jako fizyczny bodziec na jej niższe Ja.PieÂniÄ…dz byÅ‚ wynagrodzeniem za pracÄ™ i sÅ‚użbÄ™, a wiÄ™c czymÅ› odpowiednim dla niego.Kobieta poÅ‚ożyÅ‚a dolara przed szklankÄ…, zasÅ‚oÂniÅ‚a oczy przed Å›wiatÅ‚em, siedziaÅ‚a tak przez krótkÄ… chwilÄ™ i przypatryÂwaÅ‚a siÄ™ zmÄ…conej wodzie.„Wkrótce zobaczyÅ‚a obrazy i otrzymaÅ‚a wiadomoÅ›ci przekazywane jej przez gÅ‚os wewnÄ™trzny.Przez pewien czas pozostawaÅ‚a w stanie podobnym do transu, potem powracaÅ‚a do Å›wiadomoÅ›ci, aby opowiedzieć mi, co widziaÅ‚a, lub żeby zadawać pyÂtania.TrwaÅ‚o to może siedem lub osiem minut."Gdy kahunka patrzyÅ‚a w szklankÄ™ z wodÄ…, miaÅ‚a kilka symboÂlicznych wizji.WidziaÅ‚a, „że zostanÄ… otworzone drzwi, później zobaÂczyÅ‚a snop pszenicy".ZapytaÅ‚a Longa, czy myÅ›laÅ‚ o tych rzeczach i czy majÄ… dla niego jakieÅ› znaczenie.ChciaÅ‚a siÄ™ upewnić, że obrazy te otrzymaÅ‚a nie od Longa, ale od Wyższego Ja.Kahunka stwierdziÅ‚a, że odpowiedź bÄ™dzie korzystna, a modliÂtwa zostanie wysÅ‚uchana, drzwi bowiem sÄ… otwarte, jednak nie do koÅ„Âca, gdyż droga jest częściowo zablokowana.ChcÄ…c zapytać Wyższe Ja, co zrobić, by ten stan zmienić, ponownie zaczęła wpatrywać siÄ™ w wodÄ™ i popadÅ‚a w lekki trans.ZobaczyÅ‚a konkurenta, który byÅ‚ wieloletnim przyjacielem Longa, a także maklera, który nie mógÅ‚ znaleźć żadnego kupca.NastÄ™pnie kahunka zapytaÅ‚a: „Czy sprawiÅ‚ pan komuÅ› ból? DlaÂczego drzwi nie sÄ… otwarte na caÅ‚Ä… szerokość i dlaczego pana Å›cieżka jest trochÄ™ zablokowana?".Long nie pamiÄ™taÅ‚, by wyrzÄ…dziÅ‚ komuÅ› krzywdÄ™.„Czy ma pan wrażenie, że oszustwem byÅ‚oby, gdyby sprzeÂdaÅ‚ pan swój sklep za osiem tysiÄ™cy dolarów?" - zapytaÅ‚a.Long odpoÂwiedziaÅ‚, że jego zdaniem to uczciwa propozycja.„W takim razie sÄ… to myÅ›li zwiÄ…zane z maÅ‚ymi grzechami, które nadgryzaj Ä… pana od Å›rodka.Powodem może być szkółka niedzielna lub nauki koÅ›cielne" - zakoÅ„ÂczyÅ‚a.„WiÄ™kszość dobrych ludzi, regularnie chodzÄ…cych do koÅ›cioÅ‚a, przeżywa coÅ› podobnego.Aby pozbyć siÄ™ poczucia winy i otworzyć drogÄ™ do Boga, musi pan poÅ›cić przez trzy dni do godziny pierwszej.Przez ten czas nie wolno panu również palić.Po upÅ‚ywie tego czasu musi pan coÅ› podarować czÅ‚owiekowi w potrzebie.Dar musi być jedÂnak tak duży^ żeby pan odczuÅ‚ ciężar wydatku.Musi być tak duży, by pan z ledwoÅ›ciÄ… mógÅ‚ sobie na niego pozwolić.DziÄ™ki temu odczuje pan wewnÄ™trzny spokój, iż daÅ‚ dostatecznie dużo, aby wyrównać wszyÂstkie swoje maÅ‚e grzechy.Gdy wykona pan to wszystko, proszÄ™ poÂnownie przyjść do mnie."Kahunka zastosowaÅ‚a znakomite bodźce fizyczne, aby wytÅ‚umaÂczyć niższemu Ja Longa, by zrobiÅ‚o coÅ› w kierunku naprawienia dziaÂÅ‚aÅ„, które uchodziÅ‚y za grzeszne.CzÄ™sto mamy maÅ‚e poczucie winy, którego nie możemy zidentyfikować.W takim wypadku w ogóle nie musimy dowiadywać siÄ™, skÄ…d one siÄ™ wzięły.Long szybko zastosowaÅ‚ siÄ™ do wskazówek kahunki i stwierdziÅ‚, że dziaÅ‚ania te wywarÅ‚y na jego niższym Ja ogromne wrażenie.Gdy poÂnownie przyszedÅ‚ do kahunki, dowiedziaÅ‚a siÄ™ ona, z pomocÄ… szklanki napeÅ‚nionej wodÄ… zmieszanÄ… z imbirem, że drzwi sÄ… szeroko otwarte
[ Pobierz całość w formacie PDF ]