[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Często chodzi jednak o teksty przez niego nieautoryzowane.Jego dzieła, mające prawiezawsze formę krótkich opowiadań, zawierają niektóre doniosłe elementy mądrościwschodniej, które mogą pomóc w osiągnięciu panowania nad sobą, zburzyć owe więzy iuczucia, które przeszkadzają w byciu wolnymi, zmierzeniu się w pokoju z różnymiwydarzeniami pozytywnymi i negatywnymi w życiu człowieka.Ojciec de Mello w swoichpierwszych dziełach, chociaż ujawniał wyraznie wpływy prądów duchowości buddystycznychi taoistycznych, utrzymywał się jeszcze w ramach duchowości chrześcijańskiej.W tychksiążkach przedstawiał różne rodzaje modlitw: prośby, wstawiennictwa i chwały, jak równieżkontemplację tajemnic życia Chrystusa itd.Jednak już w niektórych fragmentach tych pierwszych publikacji, a w sposób nasilony wpózniejszych pismach tego Autora, zauważa się coraz bardziej niebezpieczne odchodzenie odpodstawowych treści wiary chrześcijańskiej.Objawienie dokonane w Chrystusie zastępuje onintuicją Boga bez żadnej formy i możliwości wyobrażenia dochodząc do określenia Boga jakoczystej pustki.Aby ujrzeć Boga, wystarczy patrzeć bezpośrednio na świat.Nic nie możnastwierdzić o Bogu: jedyna znajomość jest nieznajomością.Pytanie o istnienie Boga jest jużabsurdem.To radykalne zaprzeczenie prowadzi także do negacji prawdy, że w Biblii znajdująsię doniosłe potwierdzenia istnienia Boga.Tekst Pisma Zwiętego jest informacją, która służyjedynie do osiągnięcia wewnętrznego spokoju.W niektórych publikacjach osąd ksiągświętych religii w ogólności, nie wyłączając Biblii, jest jeszcze bardziej radykalny: księgi teprzeszkadzają, aby ludzie szli za własnym zdrowym rozsądkiem i czynią ich ograniczonymi iagresywnymi.Religie, łącznie z chrześcijańską, są jedną z podstawowych przeszkód wodkryciu prawdy.Ta prawda, zresztą, nie może być nigdy zdefiniowana co do swojejkonkretnej treści.Myśleć, że Bóg własnej religii jest jedynym, znaczy poddać sięfanatyzmowi."Bóg", według Autora, powinien być widziany jako rzeczywistość kosmiczna,nieokreślona i wszechobecna.Ignoruje się charakter osobowy Boga, a praktycznie się gozaprzecza.Ojciec de Mello okazuje szacunek dla Jezusa i uważa się za Jego "ucznia".Jednak dlaAutora Jezus jest tylko mistrzem na równi z innymi.Jedyna różnica polega na tym, że Jezusbył "przebudzony" i całkowicie wolny, natomiast inni nie.Nie jest on uznany jako Syn Boży,lecz jako ten, który poucza, że wszyscy ludzie są dziećmi Bożymi.Także stwierdzenia oostatecznym przeznaczeniu człowieka budzą wątpliwości.W niektórych miejscach mówi sięo "rozpłynięciu" w Bogu nieosobowym na podobieństwo soli w wodzie.Przy różnychokazjach stwierdza się, że problem przeznaczenia po śmierci nie jest ważny.Powinnointeresować nas jedynie życie obecne.W tym życiu jednak, według Autora, nie można mówićo obiektywnych zasadach moralnych, ponieważ zło jest jedynie nieznajomością.Dobro i złosą widziane jako rozumowe wartościowanie narzucone na rzeczywistość.Zgodnie z tym, co zostało wyżej przedstawione, jest jasne dlaczego, według Autora,jakiekolwiek credo lub wyznanie wiary, czy to w Boga, czy w Chrystusa, może tylkoprzeszkadzać w osobistym dostępie do prawdy.Kościół, czyniąc bożka ze Słowa Bożegozawartego w Piśmie Zwiętym, doprowadził do wypędzenia niejako Boga ze świątyni.Wkonsekwencji stracił autorytet nauczania w imię Chrystusa.Kongregacja Nauki Wiary, mając na celu troskę o dobro wiernych, uznała za koniecznestwierdzić niniejszą Notyfikacją, że wyżej przedstawione teorie nie są do pogodzenia z wiarąkatolicką i mogą prowadzić do poważnych szkód.W czasie audiencji udzielonej Kardynałowi Prefektowi, Jego Zwiątobliwość Jan Paweł IIzatwierdził niniejszą Notyfikację, uchwaloną na zebraniu plenarnym Kongregacji Nauki iWiary i nakazał jej opublikowanie.Rzym, w siedzibie Kongregacji Nauki Wiary, 24 czerwca 1998+Joseph Kard.Ratzinger prefekt+Tarcisio Bertone SDB, arcybiskup emerytVercelli sekretarz(Tłum.KAI)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]