[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po zrzuceniu bomby doznała natomiast dziwnejmieszanki uczuć.Tego właśnie nie potrafiła wytłumaczyć innym, którzy nie żyli i nie pracowaliw Oak Ridge jak to możliwe, że z powodu bomby czuje się jednocześnie tak dobrze i takokropnie, że odczuwa równocześnie dumę, ale i wyrzuty sumienia, radość, ulgę oraz wstyd.Niebyła w tym zresztą odosobniona.Wiele podobnych do niej kobiet, mających pracę, męża i dzieci,żyło, wciąż rozpamiętując o tych, których utraciły bezpowrotnie, choć tak ciężko pracowały, bymogli oni wrócić co domów.*Generał Groves przemówił do pracowników Zakładów Technicznych Clinton 30 sierpnia1945 roku.Gdyby tego dnia wziął do ręki najnowszy numer Oak Ridge Journal i przejrzałrubrykę Tak nas widzą, natrafiłby na następujący artykuł, przedrukowany po częściz Washington News :Oak Ridge to nowe miasto w nowym świecie, świecie zrodzonym w tej samej chwili, gdytutejszy dziewiczy produkt zniszczył Hiroszimę [& ].Kompletnie nieaktualne stały się obecniewszystkie zasady, dzięki którym Oak Ridge powstało [& ].Jeśli Oak Ridge i jego mieszkańcynadal mają istnieć w duchu pierwotnej agresji, sukces miasta może doprowadzić do prawdziwejzagłady [& ].Mieszkańcy Oak Ridge dali jasno do zrozumienia, że w dalszym ciągu są gotowiwykonywać swoje dotychczasowe obowiązki.Są zadowoleni z życia w nowoczesnym mieście.Na początku proszono ich jedynie o pomoc w pokonaniu nazistów i Japończyków.Dopiero terazzrozumieli, jak zdumiewającą rolę odegrali w tym zwycięstwie.Osiągnąwszy to wszystko, terazproszą tylko o pracę dla siebie tu, pośród wzgórz Cumberland.Społeczność Oak Ridge nie opanowała jeszcze przynajmniej w stopniu nie większymniż my wszyscy dwudziestopierwszowiecznego sposobu myślenia.Ale tamtejsi ludzieinstynktownie wyrażają to, na co my wszyscy mamy nadzieję.Mówią oni bowiem: Chcielibyśmy, aby nowe osiągnięcia służyły pożytecznym celom [& ].Wszyscy ludzie,gdziekolwiek by przebywali, muszą wspierać mieszkańców Oak Ridge w tym, by pozwolono impracować nad rozwojem energii atomowej w celu umacniania pokoju.Stafford Warren, szef zespołu medycznego Projektu Manhattan, pojechał do Japonii, byocenić skutki bombardowań.Tymczasem w Oak Ridge oraz innych ośrodkach trwały badanianad efektami wywołanymi przez promieniowanie.Warren, który przed dołączeniem do Projektubył profesorem radiologii na wydziale medycznym Uniwersytetu Rochester, w podróż do Japoniiwybrał się już 7 sierpnia, a wrócił stamtąd 15 pazdziernika.Warren, podobnie jak pozostali pracownicy Projektu Manhattan, polegał wyłącznie nalicznikach Geigera skonstruowanych przez zatrudnioną w chicagowskim Met Labie NancyFarley Wood.Nancy niewątpliwie miała dar.Pracowała nad projektami kilku różnychdetektorów promieniowania i jak twierdził Warren, nie miała sobie równych w tej dziedzinie.Powojnie założyła własną firmę N.Wood Counter Laboratory.Użyła litery N zamiast pełnegoimienia, by nikt się nie domyślił, że właścicielem firmy jest kobieta.Warren wspominał, że byłato dziwna podróż: z licznikiem Geigera w dłoni podążał śladem opadów radioaktywnych, co rusznapotykając japońskich żołnierzy, którzy z uniesionymi w górę mieczami próbowali się poddać.W centrum Hiroszimy okropnie cuchnęło i wszędzie było pełno much pisał pózniejWarren. Muchy tak bardzo dawały się we znaki, że musieliśmy zamykać przed nimi oknasamochodu.Widywaliśmy czasem ludzi ubranych w koszule w kropki, lecz po bliższymprzyjrzeniu okazywało się, że te kropki to po prostu pełzające po nich czarne roje much.Tak opisywał natomiast Nagasaki:Otrzymaliśmy od Japończyków informacje, że około dziesiątej rano, czyli jakieś dwiegodziny po detonacji, do Nagasaki skierowano pociągi, do których wsiadły tysiące osób.Następnie pociągi zatrzymywały się dziesięć, piętnaście mil poza miastem, wszędzie, gdzie tylkoznajdowały się jakaś szkoła lub budynek mieszkalny.Tam wysiadali najciężej ranni i poparzeni.Straszliwa większość spośród nich zmarła.Wszyscy stali ściśnięci w pociągach jak sardynki.Jestem pewien, że zgony te były wynikiem połączenia szoku oraz wysokich dawekpromieniowania gamma.Ci, którzy otrzymali mniejsze ilości śmiercionośnych dawek, cierpielina krwawą biegunkę, która prowadziła do rozpadu jelita cienkiego.Cztery do sześciu tygodnipózniej ludzie cierpieli na krwotoki, widoczna była bladość, a ich szpik kostny był kompletniezniszczony.Podczas pobytu w Japonii Warren odwiedził również w jego tokijskim domu admirałaMasao Tsuzukiego, lekarza i czołowego japońskiego eksperta w dziedzinie badań nadpromieniowaniem.Spędziwszy w swoim towarzystwie sześć tygodni, obaj mężczyzni, pomimowszystkich okoliczności, bardzo się polubili.Tsuzuki mieszkał w tej części Tokio, któraszczęśliwie nie ucierpiała w wyniku wiosennych bombardowań.Warren uznał, że nie musiinformować swojej ochrony, dokąd się wybiera.Wszedł do domu admirała, zdjął buty, a drzwinatychmiast się za nim zasunęły.Admirał Tsuzuki przedstawił mu swoją żonę i syna, ale córka pozostała schowana z tyłudomu.W spotkaniu uczestniczył również major Motohashi, współpracownik Tsuzukiego.Mężczyzni usiedli wokół imbryka z gorącą herbatą.Warren pomyślał sobie, że major wyglądaniemal jak karykatura japońskiego wojskowego: miał krępą budowę ciała, ciemne włosyi okulary w grubych oprawkach.Poza tym był mistrzem Japonii w walce pałaszem.Warren,który od czasu studiów w Berkeley również był zapalonym szermierzem, podzielał jegozamiłowanie do mieczy, tak więc po skończonej herbacie rozpoczęła się prezentacja zbiorówbiałej broni admirała.Motohashi wyjął z pochwy samurajski miecz i podsunął jego ostrze pod twarz Warrena. Ma ponad trzysta lat oznajmił, pokazując, jak świetnie miecz jest wyważony.Warren,któremu towarzyszył tylko jeden współpracownik, a nikt z ochrony wojskowej nie znał ichmiejsca pobytu, zaczął myśleć o tym, ile już głów ścięto tym mieczem.Czuł, jak po całym cielespływa mu pot
[ Pobierz całość w formacie PDF ]