[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Sed mnie nie obraża.- Nie prosto w twarz - mruknął Trey.Pochylił się i przymknął oczy.Myrna miała rację.Trey nie wyglądał dobrze.W ogóle.Usta Myrny otwarły się gdy odwróciła głowę by wgapić się w Seda.- Co o mnie wygadujesz?- Nigdy nie powiedziałem o tobie złego słowa, Myrna - wzruszył ramionami.- Cóż,oprócz tego że masz kiepski gust co do mężczyzn.Złapała jego podbródek między kciuk a palec wskazujący.- Nie obrażaj mojego męża.- No właśnie - powiedział Brian, uśmiech od ucha do ucha rozprzestrzenił się pojego twarzy.- Nie obrażaj jej męża - zacisnął rękę wokół jej kostki pod jej zwykłą białąsuknią ślubną.W górnej części kierownicy szerokie pasmo platyny la jego lewym palcuzłapał promienie popołudniowego słońca.Sed wpatrzył się w nie.Symbol bycia na zawszerazem.Na zawsze.- Ech, po prostu jestem zazdrosny - Sed powiedział cicho.- Objął pieszczotliwieMyrnę i złożył pocałunek na jej skroni.- Mam nadzieję, że znajdziesz szczęście, Sed - powiedziała.- Naprawdę.Tylko jedna kobieta mogła go uszczęśliwić.I właśnie stało się tak, że nimwzgardziła.Ale on nigdy nie mógł nią gardzić.Miał nadzieję, że te pieniądze które dał jej wklubie, pomogą jej.Gdyby tylko trzeci albom Sinnersów stał się platynowy kilka miesięcywcześniej.Mógłby sobie pozwolić na kupno dla niej ładnego pierścionka i posłanie jej doszkoły prawniczej.Wtedy nigdy by go nie opuściła. Rozdział 10Na zewnątrz Mandalay Bay s Events Center, Jessica poklepała ochroniarza poramieniu.- Przepraszam, możesz mi powiedzieć gdzie mogę znalezć Seda Lionhearta?Gigantyczny, brodaty mężczyzna spojrzał na nią, ale nie odpowiedział na jej pytanie.- Jest wokalistą Sinnersów.Sedric Lionheart - powiedziała, wymawiając sylaby jegoimienia bardzo powoli.- Grają tutaj dziś wieczorem.- Stój za barierką - ochroniarz wepchnął palcem wskazującym swe okularyprzeciwsłoneczne w górę nosa.- Muszę mu coś dać.To ważne.- Stój za barierką.- Jestem za barierką.Pójdzie tą drogą po koncercie?- Słuchaj, panienko, nie mam pojęcia.Moje zadanie polega na tym, by utrzymaćwszystkich fanów za barierką.- Nie jestem fanką.Jestem przyjaciółką.- Jasne.Atrakcyjna kobieta po trzydziestce pojawiła się obok ochroniarza bezpieczeństwa.Miała na sobie dobrze dopasowany granatowy garnitur ze spódnicą i trzymała podkładkędo pisania.Z włosami skręconym w konserwatywny kok, wyglądała bardziej nie na miejscuniż wrestler na balecie.- Jessica to ty?- kobieta spytała.Brwi Jessici zmarszczyły się.- Skąd znasz moje imię?- Raz widziałam twoje zdjęcie.Jestem Myrna Evans, to znaczy, Sinclair.%7łona.Briana - jej mina wahała się pomiędzy niedowierzaniem i uniesieniem, że rzuciła tą bombę.Oczy Jessici rozszerzyły się w zdziwieniu.- %7łona Briana? Kiedy Brian wziął ślub?Kobieta sprawdziła swój zegarek.Olbrzymi diament na jej na jej lewym palcuserdecznym błyszczał w świetle ulicznym.- Około pięć godzin temu.Więc, dlaczego tutaj jesteś? Jestem całkiem pewna, żeSed nie chce cię widzieć.Jessica wyczuła od tej Myrny matczyną zaborczość.Obrończyni Seda? Dlaczego Sedpotrzebował ochrony? Ten dupek sam mógł świetnie o siebie zadbać. - Dał mi wczoraj spory kawałek gotówki.Przyszłam, by mu ją oddać.- Dlaczego chcesz ją oddać?- Nie chcę jego pieniędzy.Zawsze mi to robi.Pieprzy moje życie a następnie próbujewszystko naprawić.Nie potrzebuję, żeby wszystko naprawiał.Mogę sama o siebie zadbać,wiesz?- brwi Jessici strzeliły w górę.Kiedy Myrna nie odpowiedziała, opadła jej szczęka.-Nie wiesz, prawda?- Sed ma osobowość obrońcy - powiedziała Myrna.- Właśnie taki jest.Próbujenaprawić wszystko dla wszystkich - uśmiechnęła się.- W rzeczywistości jest naprawdęsłodki.- Nie sądzę, żebyśmy mówiły o tym samym Sedzie.Sedric Lionheart.Wysoki facet.Szerokie ramiona.Niebieskie oczy.Krótkie, czarne włosy.Ma ciało niczym grecki bóg.Zpiewa.La la la la.Myrna zachichotała.- Nie uważasz, że Sed jest słodki?- Nie.Jest nadętym osłem który wtrąca w nochal w sprawy innych ludzi.- Bo jeśli komuś na kim mu zależy, stanie się krzywda, czuje się za to osobiścieodpowiedzialny.To jego sposób na okazywanie, że się troszczy.Zbierający się tłum za barierką krzyknął niespodziewanie.Członkowie zespołuExodus End wyłonili się ze swego autobusu i ruszyli w kierunku budynku.Wśród nichJessica rozpoznała starszego brata Treya, Dare Millsa.Nie widziała Dare od wieków.Wątpiła, czy nawet pamiętał kim była [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl