[ Pobierz całość w formacie PDF ]
./185W konsekwencji Reich zajmowa? si? gruntownie “indywidualnym wykorzenieniem uczu?religijnych".“Zniszczenie religii w analizach” ma zosta? osi?gni?te na p?aszczy?nie uczuciowej,“nie przez dyskusje o istnieniu lub nieistnieniu Boga, (.) lecz tylko i wy??cznie przez usuni?cieseksualnych ogranicze? i rozlu?nienie dziecinnych wi?zi z rodzicami.” /186 Reich nie stroni? od tego,aby doros?ych ludzi, którzy zg?osili si? do niego z problemami psychicznymi, zepchn?? w ci??kie,?yciowe kryzysy.Jego cel, wyt?pienie religijno?ci, by? dla niego wa?niejszy: “Analiza prowadzi wko?cu do tego, ?e gdy cz?owiek podejmie normalne, zaspakajaj?ce ?ycie mi?osne wtedy religiastraci swoje oparcie.Tak oto studiuj?cy teolodzy wpadaj? w niema?e trudno?ci, poniewa? pe?neprzekonania kontynuowanie swego zawodu, którego zdrowotne b?ogos?awie?stwa by?y odczuwanena w?asnym ciele, staje si? niemo?liwe.” /187Wiele opinii o psychotechnikach opiera si? dzisiaj niestety nie na wiadomo?ciach z oryginalnych?róde? lecz na upi?kszonej literaturze z drugiej r?ki.Kto jednak studiuje dzie?a przedstawicieli metodgrupowo-dynamicznych, b?dzie ci?gle i wci?? napotyka? na wy?ej opisan? ideologi?.Trzeba namwyobrazi? sobie w jak przewrotnej (?ac.: pervertierten) sytuacji si? znajdujemy: Twórca takichkursów grupowo-dynamicznych, które nosz? nazw? ukierunkowanych ciele?nie, t?umaczy wyra?nie,?e jego celem jest zniszczenie religii.Mimo tego, takie w?a?nie kursy proponowane s? jako dalszekszta?cenie ksi??y – i szczególnie wzmo?enie przez instytucje ko?cielne.Podobnie w?tpliwa jak w/w ciele?nie zorientowane psychotechniki jest tzw.bioenergetyka wgza?o?e? Aleksandra Lowena, ucznia Reicha.W szeregu reklamy psychotechnik “Drogi doCz?owieka” Lowen prezentowa? nast?puj?c? “scen? terapeutyczn?”: Na kanapie le?y doros?ym??czyzna, odziany tylko w slipki, i we wskazanym przez Lowena momencie, zaczyna porusza?swoimi biodrami w gór? i w dó?, krzycz?c przy tym : “Nie, nie dam swego g.!” Tak?e to?wiczenie opiera si? na ideii Reicha o pancerzu charakteru.Na mi?dzynarodowym kongresie psychoterapii “Evolution of Psychoterapy” w lecie 1994 roku wHamburgu Lowen przedstawi? swoj? terapi? w grupie roboczej “Integracja ego i p?ciowo?ci”.Pewien doros?y m??czyzna rozbiera si? przed zebranym kongresem a? do majtek i musi si?po?o?y? na drewnianego koz?a, przy czym si? mocno przeci?ga.M??czyzna g?o?no krzyczy.Pokrótkiej przerwie Lowen stawia nast?puj?c? “diagnoz?”: Ten m??czyzna ma sk?onno?ci doukrywania swoich uczu?.Zapytany, co mo?e do tego doda? ze swego dzieci?stwa, opowiada obliskim stosunku do swojej matki.Ona by?a podobno pruderyjn? katoliczk?.To doprowadzi?o uniego do zaburze? seksualnych.Ponownie k?adzie si? ta osoba do?wiadczalna na ko?le i krzyczy zpowodu bólu.Na du?ym, ?ciennym ekranie przedstawione s? jego drgawki, aby wszyscy z ponadtysi?ca obecnych, mogli w tym wspó?odczuwa?.Lowen komentuje: "Dobre! Bolesne, ale dobre!"Drug? osob? do?wiadczaln? jest kobieta, która przychodzi i rozbiera si? do bielizny.Lowen wskazujeu niej jako cel terapii, jakoby jej biodra mia?y si? same porusza?.Le??ca na ko?le kobieta zaczynap?aka?, na co Lowen wzywa, aby si? podda?a temu szlochowi, “G?o?niej! Mo?na us?ysze? dzieckow tym p?aczu!” Po kilku uwagach, nawi?zuj?cych do jej dzieci?stwa bioenergetyk zauwa?a: “Co?przydarzy?o si? komu? jako dziecku.Pytaniem jest jak si? pó?niej znowu otworzy?.Dlategowykonujemy emocjonalne lub seksualne ?wiczenia.” Niebawem ta kobieta ma si? po?o?y? plecamina macie, r?ce wyprostowa? do góry i wo?a? “tatusiu”.Czyni to i zaczyna g?o?no p?aka?.Lowennawo?uje j? teraz, aby g?o?niej wo?a?a “tatusiu”.Mo?na w jej wo?aniu wyczu? wyra?n? z?o??, onto potwierdza.Kobieta p?acze coraz gwa?towniej i t?umaczy, ?e nie wytrzymuje tego uczuciowo.Lowen poleca nadal krzycze?, co jej si? jednak nie udaje.Lowen komentuje to mniej wi?cej tak:Gdyby Ewa naprawd? umia?a krzycze?, to by si? otwar?a na dole i na górze i jej problem seksualnyzosta?by rozwi?zany.?aden krzyk nie przynosi zmiany.To jest tylko powolny post?p.Ona musi si?odci?? od swojego uczucia, poniewa? go nie wytrzymuje.Normalnie krzycza?oby si? i napi?ciezosta?oby rozwi?zane.W terapii uczucia musz? zosta? wyjawione.– Z czasem odkrywa si?, ?emia?o si? równie? seksualne uczucia wobec w?asnych rodziców.”Tak zwane terapie orientowane ciele?nie zawieraj? zawsze elementy bioenergetyki Lowena.Zarówno przyk?ady z rozdzia?u “Zmiana osobowo?ci” jak i wy?ej omówione “terapie cielesne” s?szeroko rozpowszechnione w szkoleniu oraz dalszym dokszta?caniu duszpasterzy.Metoda Lowenapolega na tym, aby zwróci? ludziom uwag? na ich negatywne uczucia (najcz??ciej wobec w?asnychrodziców) i spowodowa? ich wyra?enie.W swojej ksi??ce “Bioenergetyka” t?umaczy on klientceniektóre ?wiczenia bioenergetyczne: W jednym z nich daje si? pacjentce r?cznik z frotee, który udajesi? zwin?? w rulon.R?cznik mo?e przedstawia? cz?owieka.W naszym przypadku móg?by to by?ojciec, obecny przyjaciel lub ja, tzn.inny, znienawidzony przedstawiciel m?skiej p?ci.Podczasskr?cania r?cznika pacjentka powinna wypowiada? to wszystko, co ch?tnie powiedzia?aby ojcu lubinnemu m??czy?nie.‘Ty b?karcie! Nienawidz? ci?.Ty mnie poni?y?e? i gardz? tob?.Mog?abym ciukr?ci? gard?o.Wtedy nie móg?by? si? na mnie ju? tak gapi? swymi po??dliwymi oczami.’ To cole?y na d?oni, ten r?cznik mo?e równie? wyobra?a? penisa.Przez skr?canie go pacjentka mo?eroz?adowa? równie? wielk? wrogo?? przeciwko temu organowi.To ?wiczenie nie mo?e jednak sta?si? rutyn?.Ma ono tylko wtedy warto??, gdy jest wykonane po wywo?aniu urojonego prze?yciapacjentki.Tego rodzaju prze?ycia nie musz? mie? koniecznie charakteru seksualnego.Podczastakiego ?wiczenia mo?na roz?adowa? ka?de wrogie lub gniewne uczucie, które wywodzi si? zezranienia lub obrazy.Inne ?wiczenie by?oby w tym przypadku równie? stosowne: Pacjentka,(naturalnie mo?e to by? równie? pacjent rodzaju m?skiego z odpowiedni? doz? nienawi?ci do kobiet)k?adzie si? brzuchem na ?ó?ku, podpieraj?c si? na ?okciach i kolanach.Przy czym palce u nógwpijaj? si? w materac.Jest to najcz?stsza pozycja m??czyzny przy wspó??yciu.Nast?pniewykonuje ona cz?ste i zdecydowane, pop?dowe ruchy w kierunku ?ó?ka.Tym ruchom mog?towarzyszy? s?owa, przy czym powinny to by? s?owa negatywne, sadystyczne, rani?ce i wulgarne.Je?eli pacjent lub pacjentka oddadz? si? prawid?owo temu ?wiczeniu, prze?yj? oni szczególneuczucie ulgi.Mo?na si? przez to w pewien sposób odreagowa?, co ani pacjentowi ani innym nieszkodzi.Poni?y?o si? przecie? tylko osob? wyimaginowan?; a osoba konkretna czuje si? potem takczysto jakby, umy?a sobie r?ce.” /188Okazjonalnie wyst?puje u ludzi uczucie ulgi, ale jest ono bardzo powierzchowne i szybko zanika.Pozostaj? wyrzuty sumienia, poczucie winy i oczywi?cie w?a?ciwe przyczyny ?yciowych trudno?ci
[ Pobierz całość w formacie PDF ]