[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przy zastawianiu pułapek na kłamców ważne są trzy pod-stawowe czynniki wpływające na strach przed wykryciem:" Osobowość kł amcy - szczegółowy opis tego czyn-nika znajdzie czytelnik w Rozdziale III Kto najczęściejkłamie? Psychologiczny portret kłamcy." Reput acj a wykr ywaj ąc ego - potężne narzę-dzie, którym dysponuje osoba dociekająca prawdy.Bar-dzo łatwo wykrywać kłamstwa wypowiadane przez dzie-ci.Uznają one bezwiednie autorytet dorosłych i ich moc czytania z myśli".Przypomnijmy sobie również, jakimnimbem tajemniczości otaczają się różnego rodzaju sza-mani.Jeżeli samymi słowami potrafią sprawić śmierć (vo-odo), to cóż dopiero powiedzieć o biednym kłamcy, którystoi w obliczu potężnego szamana? Taką reputację spra-wiają sobie doświadczeni sędziowie bądz śledczy.JosephFouche, szef policji francuskiej z czasów Napoleona, był1Biblia Tysiąclecia.1 Kri.3,16-27, wyd.cyt.Wykrywanie kłamstwa - narzędzia 267postacią, na myśl o której spiskowcy dostawali dreszczy.Niektórzy twierdzą, że w dzisiejszych czasach podobnąreputacją cieszy się człowiek z poligrafem.Wiara w mocurządzenia powoduje na tyle silne emocje, że potencjalnikłamcy przyznają się bez trudu do fałszu.Nawiasem mó-wiąc, zwolennicy takiego poglądu uważają zresztą, że jestto jedyna moc, jaką dysponuje urządzenie." St awka - co można zyskać, a co stracić poprzez ukry-cie prawdy? Wiele pisałem na ten temat w Rozdziale Iw części zatytułowanej Dlaczego tak trudno jest kła-mać? M.in.opisane zostało tam prawo Yerkesa-Dodso-na, które dość dobrze stosuje się także do wysokościstawki.Im wyższa, tym bardziej rośnie pobudzenie, aż dopunktu przekraczającego optimum i wtedy kłamca poty-ka się o krótkie nogi lub zahacza przydługim nosem.Fot.6.Reputacja wykrywa-jącego - potężne na-rzędzie, którym dys-ponuje osoba docie-kająca prawdy.Rozdział VIZ pewnością w niżej przytoczonym błyskotliwym spo-sobie wykrycia oszusta odkryjemy wpływ przynajmniejniektórych spośród opisanych wyżej czynników.Spójrz-my, jak z kłamstwem poradził sobie szatan z siódmejklasy":- Niech się natychmiast przyzna ten, co zjadł moje lody, boinaczej spiorę wszystkich!Wrzask, jakiego dawno nie słyszano nawet w tym domu,obwieścił światu i sąsiednim ulicom, że Adaś obraża czworouczciwych, sprawiedliwych i gardzących cudzymi lodami.Uczynił się zgiełk, wrzawa, rejwach, harmider i biadanie.Pan doktor wybiegł przerażony z gabinetu, pacjenci zaś, któ-rzy przyszli do lekarza chorób sercowych, przekonani byli,że przez pomyłkę trafili do dentysty.Pani Cisowska opadłana krzesło i siedziała w tragicznym bezruchu.- Nie chcecie gadać? - wołał Adaś.- Dobrze! Ja sam znajdęzłoczyńcę!Spojrzał pilnie w cztery pary oczu, ale nic z nich nie wyczy-tał: wszystkie patrzyły w niego z zuchwałą pewnością ludzipotwornie a niesłusznie oczernionych.- Możesz sobie szukać do jutra - pisnęła jedna z sióstr.-Sam zjadłeś, zapomniałeś, a teraz składasz na nas.Ty takzawsze!- Cicho, sroko! Zaraz zrobimy doświadczenie.Wyjce ucichły jak na komendę, zapowiadała się bowiem za-bawa pierwszej klasy.Adaś nalał wody do miednicy i posta-wił ją w ciemnym pokoju.- Macie wejść wszyscy razem, i zanurzyć w wodzie obie ręce!- rozkazał groznie, jak czarownik.- I co z tego będzie? - zapytał bystry Jaś.- Coś będzie, dowiesz się o tym pózniej.Jest to sposób, któ-ry niezawodnie odkryje mi tę małpę, co zjadła lody.Jazda,wchodzić!Straszliwy zastęp wsiąkł w mrok, a po chwili słychać byłoplusk wody.- Już! Wyłazić! Podnieść ręce do światła!Osiem rąk podniosło się posłusznie.Adaś zaś pilnie się imprzyglądał.Wykrywanie kłamstwa - narzędzia269- Mokre ręce. mruczał mijając siostrę. Mokre. rzekłmijając drugą.- I twoje mokre.Ha! Jasiu! Ty masz ręcesuche.Ty zjadłeś lody, opryszku!Jan Nepomucen Cisowski zalał się rumieńcem od wschodudo zachodu pyzatej gęby.- Tak, ja.- rzekł głucho, ale z większym zdumieniem niżze skruchą.(.)- Teraz sprawię mu lanie! (.)- Dlaczego on miał suche ręce? - zapytał wieczorem ojciec.-W jaki sposób wpadłeś na ten sposób z wodą?- To nie mój sposób, lecz arabski - odrzekł śmiejąc się Adaś.- Jakiś mądry sędzia w Bagdadzie wykrył złodzieja w tensposób, że dziesięciu podejrzanym kazał dotknąć zabłocone-go brzucha osła.Każdy niewinny czynił to śmiało i bez za-stanowienia się, opryszek jednak pomyślał: To jakaś pułap-ka" - i udał tylko, że dosięga oślego brzucha.W ten sposóbten, co miał nieczyste ręce - miał czyste ręce.Zdradziła gozbytnia chytrość.2Znalezienie skutecznej metody sprawdzania ludzkiejprawdomówności było od tysięcy lat marzeniem zarównostróżów porządku publicznego jak i zwykłych obywateli.Poza mieczem Salomona, brzuchem osła istniała jeszczeinna, stara chińska metoda
[ Pobierz całość w formacie PDF ]