[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.%7Å‚al Bruenora minÄ…Å‚ obszar rezygnacji i przesunÄ…Å‚ siÄ™ do krainy gniewu.Mroczne elfy wróciÅ‚y, tesame mroczne elfy, które zabiÅ‚y Wulfgara.Najezdzcy byli wyznawcami Lloth, zÅ‚ej Lloth, a terazzamierzali zabić Drizzta i zniszczyć caÅ‚Ä… MithrilowÄ… HalÄ™, jak siÄ™ wydawaÅ‚o.Tej nocy Bruenor wielokrotnie zmoczyÅ‚ swój topór krwiÄ… drowów, jednak jegowÅ›ciekÅ‚ość byÅ‚a daleka od zaspokojenia.NarastaÅ‚a w powolnym, lecz zdecydowanym tempie.Drizzt obiecaÅ‚, że bÄ™dÄ… polować na gÅ‚owÄ™ swych przeciwników, że znajdÄ… dowódczynie, kapÅ‚ankistojÄ…ce za tym szturmem.Bruenor musiaÅ‚ zobaczyć, jak drowi tropiciel dotrzymuje tej przysiÄ™gi.MilczaÅ‚ przez wiÄ™kszość walk, nawet podczas przygotowaÅ„ do wojny.Bruenor milczaÅ‚również teraz, pozwalajÄ…c Drizztowi i panterze prowadzić, znajdujÄ…c swe miejsce poÅ›ródprzyjaciół, kiedykolwiek tylko rozpoczynaÅ‚a siÄ™ walka.W tych nielicznych chwilach spokoju i odpoczynku Bruenor nie raz widziaÅ‚ bacznespojrzenia kierowane w swojÄ… stronÄ™ i wiedziaÅ‚, że jego przyjaciele bojÄ… siÄ™, iż znów popada wmelancholiÄ™, że nie przykÅ‚ada serca do walki.Nic nie mogÅ‚oby być dalsze od prawdy.Te drobnepotyczki nie znaczyÅ‚y wiele dla Bruenora.MógÅ‚ zabić sto - tysiÄ…c! - drowich żoÅ‚nierzy, a jego bóli gniew nie zelżaÅ‚yby.Gdyby mógÅ‚ jednak dostać stojÄ…ce za tym kapÅ‚anki, Å›ciąć je, pozbawiajÄ…c tym samym gÅ‚owy najezdzczÄ… armiÄ™.Bruenor mógÅ‚by zaznać spokoju.Ósmy król Mithrilowej Hali nie byÅ‚ w melancholii.CzekaÅ‚ na wÅ‚aÅ›ciwÄ… chwilÄ™, a jegoenergia dochodziÅ‚a powoli do wrzenia.CzekaÅ‚ na moment, w którym zemsta bÄ™dzie najsÅ‚odsza.* * *Grupa Baenre, prowadzÄ…c za sobÄ… gigantycznego glabrezu, wÅ‚aÅ›nie wyruszyÅ‚a na nowo.Matka opiekunka prowadziÅ‚a ich w stronÄ™ wskazanÄ… przez wróżbÄ™, zaÅ› Methil telepatycznieinformowaÅ‚ jÄ…, że opiekunki Auro'pol i Zeerith bezustannie myÅ›lÄ… o jej Å›mierci.JeÅ›li Zeerith niezdoÅ‚a odnalezć drogi przez dolne drzwi Mithrilowej Hali, po prostu zorganizuje odwrót.Nawetteraz, wedÅ‚ug Methila, Auro'pol rozważaÅ‚a możliwość zawrócenia caÅ‚ej armii i pozostawienia zasobÄ… martwej opiekunki Baenre.- Czy spiskujÄ… przeciwko mnie? - chciaÅ‚a wiedzieć Baenre.- Nie - szczerze odparÅ‚ Methil.- Jednak jeÅ›li zostaniesz zabita, z radoÅ›ciÄ… zawrócÄ… doMenzoberranzan bez ciebie, aby mogÅ‚a powstać nowa hierarchia.Tak naprawdÄ™ informacja Methila nie byÅ‚a niespodziewana.Nie trzeba byÅ‚o czytaćumysłów, by dostrzec niepokój oraz cichÄ… wÅ›ciekÅ‚ość na twarzach czwartego i piÄ…tego domuMenzoberranzan.Poza tym Baenre doÅ›wiadczaÅ‚a takiej nienawiÅ›ci od sÅ‚abszych od siebie, nawetod rzekomych sojuszników jak Mez'Barris Armgo, nawet od wÅ‚asnych córek, przez caÅ‚e swedÅ‚ugie życie.ByÅ‚ to oczekiwany koszt bycia pierwszÄ… matkÄ… opiekunkÄ… chaotycznego izazdrosnego Menzoberranzan, miasta bÄ™dÄ…cego bezustannie w stanie wojny.MyÅ›li Auro'pol byÅ‚y oczekiwane, jednak potwierdzenie ze strony ilithida rozwÅ›cieczyÅ‚o itak już zdenerwowanÄ… opiekunkÄ™ Baenre.W jej wykrÄ™conym umyÅ›le nie byÅ‚a to w koÅ„cuzwyczajna wojna.ByÅ‚a to wola Lloth, a Baenre byÅ‚a posÅ‚anniczkÄ… PajÄ™czej Królowej.ByÅ‚o toukoronowanie mocy opiekunki Baenre, wyżyny otrzymywanej od Lloth chwaÅ‚y.Jak Auro'pol iZeerith Å›miaÅ‚y wysuwać tak bluzniercze myÅ›li? - dÄ…saÅ‚a siÄ™ pierwsza matka opiekunka.RzuciÅ‚a peÅ‚ne zÅ‚oÅ›ci spojrzenie na Auro'pol, która jedynie parsknęła i odwróciÅ‚a wzrok -robiÄ…c chyba najgorszÄ… rzecz, jakÄ… mogÅ‚a zrobić.Baenre wysÅ‚aÅ‚a telepatyczne rozkazy do Methila, który z kolei przekazaÅ‚ je glabrezu.LecÄ…ce obok siebie dryfdyski wÅ‚aÅ›nie wchodziÅ‚y za córkami Baenre w zakrÄ™t tunelu, gdy wielkieszczypce zacisnęły siÄ™ wokół szczupÅ‚ej talii Auro'pol.Zerwawszy jaz dryfdysku, potężny glabrezu z Å‚atwoÅ›ciÄ… trzymaÅ‚ jÄ… w powietrzu.- Co to jest? - zażądaÅ‚a odpowiedzi Auro'pol, szamoczÄ…c siÄ™ na próżno.- %7Å‚yczysz mi Å›mierci - odpowiedziaÅ‚a Baenre.Quenthel i Bladen'Kerst pospieszyÅ‚y do boku swej matki i obydwie byÅ‚y zszokowane, żeBaenre wystÄ…piÅ‚a tak otarcie przeciwko Auro'pol.- %7Å‚yczy mi Å›mierci - poinformowaÅ‚a Baenre swe córki.- Ona i Zeerith sÄ…dzÄ…, żeMenzoberranzan stanie siÄ™ lepszym miejscem bez opiekunki Baenre.Auro'pol spojrzaÅ‚a na ilithida, najwyrazniej tego, który jÄ… zdradziÅ‚.Córki Baenre, którewysuwaÅ‚y podobnie zdradzieckie myÅ›li przy niejednej okazji podczas tego dÅ‚ugiego,kÅ‚opotliwego marszu, również popatrzyÅ‚y na Methila.- Opiekunka Auro'pol bÄ™dzie Å›wiadkiem twojej chwaÅ‚y - wtrÄ…ciÅ‚a siÄ™ Quenthel.- BÄ™dzieÅ›wiadkiem Å›mierci renegata i dowie siÄ™, że Lloth jest z nami.Rysy Auro'pol uspokoiÅ‚y siÄ™ na te sÅ‚owa i znów siÄ™ zaczęła wić, starajÄ…c siÄ™ osÅ‚abićpodobny do imadÅ‚a uÅ›cisk tanar'ri.Baenre przyjrzaÅ‚a siÄ™ groznie swej przeciwniczce, a Auro'pol, czupurna aż do koÅ„ca,dorównaÅ‚a jej intensywnoÅ›ciÄ… spojrzenia.Auro'pol wierzyÅ‚a, że Quenthel ma racjÄ™.BaenrepotrzebowaÅ‚a jej, by byÅ‚a Å›wiadkiem.Przekonanie jej do wojny wzmocni również lojalnośćZeerith, tak wiÄ™c armia drowów bÄ™dzie znacznie silniejsza.Baenre byÅ‚a starÄ…, podÅ‚Ä… istotÄ…,zawsze jednak byÅ‚a wyrachowana, nie poÅ›wiÄ™caÅ‚a nawet centymetra potÄ™gi dla dobraemocjonalnej satysfakcji [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl