[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Odnalazłam głos i był bardziej zachrypnięty niż wcześniej, jakby krzyk odebrał miresztkę mojego głosu. To była retrospekcja wykaszlałam. Czego? zapytał. Poproszę wody.Zeskoczył z łóżka i klęknął przy małej lodówce obok.Wyjął małą butelkę jakiegośsportowego soku To pomaga uzupełnić elektrolity lepiej niż woda. Nie lubię tego gówna. Uwierz mi, poczujesz się lepiej jeśli wypijesz to zamiast wody.Woda możedoprowadzić cię do mdłości.Nagle neonowo niebieski napój wyglądał o wiele lepiej.Otworzył go i podał mi.Krewwypełniła zadrapania na jego przedramionach, sącząc się z w dół po jego skórze czerwonymistrumykami. Jezu, Jason przepraszam, nie chciałam cię pociąć. Wzięłam łyk jasnej neonowejcieczy.Smak był tak zły jak zapamiętałam, ale wypiłam kilkoma małymi łyczkami ipoczułam się trochę lepiej.Kiedy mówiłam mój głos brzmiał jakbym spędziła miesiąc napustyni.Trzymał ręce w górze. W porządku, jednak zazwyczaj gdy dostaje takie cięcia, todlatego, że odwaliłem niezłą robotę, zabawiając przyjaciółkę. Uśmiechnął się.Potrząsnęłam głową i tym razem nie miałam zawrotów głowy.Dobrze. Powiedziałaś, że to była retrospekcja, retrospekcja czego? zapytał. Tego co zdarzyło się z Jean-Claudem i Asherem.Podniósł na mnie brwi. Masz na myśli, że to była retrospekcja orgazmu?Czułam ciepło wpływające na moją twarz. Coś w tym rodzaju mruknęłam.Roześmiał się %7łartujesz. Nie sądzę napiłam się więcej tego wstrętnego napoju, aby uniknąć patrzenia naniego. Służyłem jako przekąska dla Jean-Claude a przez wiele lat, ale nigdy nie miałemreakcji takiej jak ta. To coś co potrafi Asher. Co? zapytał. Krwawisz wszędzie powiedziałam. Wyleczę się w ciągu minuty.Najpierw chcę byś skończyła wyjaśniać. Wiesz, ugryzienie Ashera jest& Orgazmiczne dokończył za mnie. Aha powiedziałam. Sam doświadczyłem łagodnej wersji powiedział Jason. Ty także w Tennessee, gdyAsher umierał.Przejął twój umysł.Jeśli dobrze pamiętam nie spodobało ci się za bardzo. To nie było tak, że mi się nie podobało Jason, podobało mi się za bardzo i to mnieprzeraziło. Jean-Claude powiedział, że Asher zawsze się powstrzymuje, chyba, że możezatrzymać osobę, cokolwiek to znaczy.Skinęłam głową, wzięłam napój i znów skinęłam głową Myślę, nie, ja wiem, że Ashernie powstrzymywał się ostatniej nocy. Skąd to wiesz? zapytał. Mam kilka wspomnień Jean-Claude a.Zareagowałam jak kobieta, którą Asher napolecenie Belle miał pewnego razu uwieść. Reagując jak? zapytał Krojąc ludzi? Powiedziałam, że przepraszam.Usiadł na brzegu łóżka, jedno kolano podciągnięte, drugie spuszczone w dół, prawiejakby się popisywał przede mną.Generalnie nie miałam problemu z nawiązywaniem kontaktuwzrokowego z ludzmi, ale tym razem wzrok mi uciekał. Tylko się drażnię Anito wydawał się zupełnie nieświadomy swojej nagości,zupełnie jak większość zmiennokształtnych, których znałam.Podałam mu krawędz prześcieradła Proszę, zakryj się trochę.Uśmiechnął się Dlaczego? Spaliśmy spojrzał na zegar przy łóżku, razem nagoprzez cztery godziny.Dlaczego miałbym się teraz ubierać?Spojrzałam na niego z marsową miną i nagle łatwo było mi nawiązać kontaktwzrokowy.Tak się zwykle dzieje gdy piorunuje kogoś wzrokiem. Jak się zachowywała ta inna kobieta? Echa, wspomnienie przyjemności, której doświadczyła, gdy Asher wziął krew. Czy to będzie się dalej zdarzać? zapytał.Znów się zarumieniłam Co jakiś czas, kurwa. Co? zapytał. Kobieta, którą pamiętam była bardzo cicha w łóżku, nie skakała za dużo, nie wedługAshera. Więc? Ona mogła ukryć to lepiej niż ja.Zaśmiał się głośno. Czy chcesz mi powiedzieć, że to skakanie jest normalne dlaciebie?Spojrzałam na niego. Powinieneś wiedzieć.Widziałeś mnie raz w łóżku.Pomagałeśmi dojść, pamiętasz byłam zawstydzona tak mocno, że głowa zaczęła mnie boleć.Jego uśmiech znikł.Zajęło mi miesiące by czuć się komfortowo przy Jasonie po tym.Ardeur płynęło przez nas wszystkich.Wszyscy byliśmy aktywniejsi niż zwykle.Potrząsnęłam głową i przyciągnęłam kolana i prześcieradło do mojej klatki piersiowej. Z wyjątkiem pragnienia rozerwania ci gardła, dla mnie to było prawie normalne.Zakaszlał, zaśmiał się i na koniec powiedział. Nie ma mowy.Trzymałam swoje oczy mocno na prześcieradłach. Dobrze, śmiej się.Wziął butelkę ode mnie. Muszę się napić.Przyciągnęłam kolana do moich piersi i owinęłam je prześcieradłem Wcale nie jesteśśmieszny.Zsunął się na kolana obok łóżka, tak że mogłam zobaczyć jego twarz. Przykro mi,naprawdę, ale& posłał mi małe wzruszenie ramion. Nie możesz mnie winić.Nie możeszpowiedzieć mi że przeżywasz gwałtowne, niesamowite orgazmy, a następnie oczekiwać, żenie będę się z tobą droczył.To ja Anito, przecież wiesz, nic na to nie poradzę.Wyglądał tak chłopięco, tak niewinnie.To wszystko było tylko grą.Zanim spotkałamJasona czasy jego niewinności dawno minęły.Podał mi napój Wybacz mi, dobra, może to tylko zazdrość. Nie zaczynaj powiedziałam. Nie chodzi o ciebie.Ale skoro ukąszenie Ashera jest aż tak dobre to dlaczego docholery nie mogłem poczuć tego w pełni.Starałam się patrzyć na niego z dezaprobatą, ale tylko w połowie mi się udało. Sampowiedziałeś, że nie jesteś jego pomme de sang, że zostałeś tylko wypożyczony. A ty jesteś ludzką służebnicą Jean-Claude a, nie Ashera, więc dlaczego dostajeszpełny ekstatyczny orgazm?Miał rację, naprawdę miał ją.Wzruszyłam ramionami Myślę, że ardeur miało nadnami kontrolę.Nie wiem.Zgaduję, że zapytam go o to gdy wstanie. Dlaczego Asher mi tozrobił? Zrobił to celowo? Wiedziałam tylko, że Asher może za pomocą zwykłego pobraniakrwi zrobić to, czego większość ludzi nie potrafi za pomocą całego ciała.Asher zrobił ze mnącoś, czego nawet Jean-Claude nie mógł powtórzyć.Pamięć o tym zacisnęła moje ciało, iledwie starczyło mi czasu by rzucić butelkę Jasonowi, zanim rzuciłam się na łóżko.To nie było tak gwałtowne, jak ostatnim razem i Jason nie poruszył się ani niespróbował mnie dotknąć.Zgaduję, że miał dość zadrapań.Gdy skończyłam dysząc na łóżku zprześcieradłem owiniętym wokół mojego brzucha i mój wzrok się wyostrzył, Jason zapytał zdrugiej strony łóżka. Teraz jest bezpiecznie? Zamknij się zdołałam powiedzieć.Zaśmiał się i wrócił do łóżka.Podniósł mnie jedną ręką a drugą podał mi butelkę.Oprzyj się o poduszki, pij powoli, mam zamiar obandażować moje ramiona. Antybakteryjna maść też powiedziałam. Jestem wilkołakiem Anita, nie mogę złapać infekcji.Och. Dobrze, więc po co męczyć to wszystko bandażami? Nie chcę zakrwawić mojego ubrania, a nie chcę by policja widziała mnie w takimstanie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]