[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.w rzeczywistości szybko się zmieniają.Instynktownie wiem, że lepiej zdecydować się na rzeczywistość niż na iluzje.Odrzucanie negatywnych myśliJeżeli chcemy rozpocząć ceremonię haipule z maksymalną ilością siły i pozytywnego nastawienia, powinniśmy najpierw postarać się o to, aby nie obnosić ze sobą negatywnych obrazów samego siebie, które bezpośrednio blokują naszą zdolność manifestacji.Jednak większości z nas prawie niemożliwe wydaje się nieocenianie samych siebie, ponieważ robimy to z przyzwyczajenia i nieświadomie.Jednakże w psychologii istnieje ważne narzędzie, które od razu przedstawia nam nasze negatywne obrazy samych siebie.Dzięki włączeniu tego narzędzia do ceremonii haipule możemy uwolnić nasz wewnętrzny magazyn od negatywnych wyobrażeń i dokonać wielkich postępów na drodze spełnienia naszych prawdziwych celów.Główną psychologiczną prawdą jest fakt, iż rzeczy, do których sami niechętnie się przyznajemy, często wypromieniowujemy w środowisko zewnętrzne.Jeśli przyjrzymy się naszym projekcjom, wtedy za pomocą prostego słownego odwrócenia możemy odnaleźć istotę osądzania samych siebie.Jeszcze raz przyjrzyjmy się sprawie Ricka i zobaczmy, że jego negatywne oczekiwania odnośnie reakcji świata zewnętrznego w rzeczywistości były wewnętrznym osądzaniem samego siebie.Rick w efekcie rozkoszował się poznaniem i ulgą, że mógł pozbyć się negatywnych nastawień, gdy stwierdził, że nie są mu do niczego potrzebne.John pozwolił mu odpocząć przez kilka oddechów, po czym powiedział: - Pójdźmy teraz jeszcze krok dalej, Rick.Stwierdziłeś, że obawiałeś się odrzucenia sklepu przez świat zewnętrzny.Jednak może w ten sposób wypromieniowywateś coś na zewnątrz, co właściwie rozgrywało się w twoim wnętrzu.Odwróćmy teraz to nastawienie- Odwróćmy? - zapytał Rick.- Tak.Zamiast mówić: „Obawiam się, że »świat zewnętrzny« nie będzie wspierał mojego przedsięwzięcia” powiedz: „ Obawiam się, że »ja« nie będę wspierał mojego przedsięwzięcia „.Wypowiedz teraz kilka razy to drugie stwierdzenie i posłuchaj, czy dobrze ono brzmi.Zastanów się nad faktem, czy wypromieniowujesz do zewnętrznego świata własne nastawienie do swojego przyszłego sklepu.Rick zwlekał, ponieważ jedna część jego osobowości nie chciała zgodzić się na ten eksperyment.Wreszcie z napięciem i bez uczucia powiedział: - Obawiam się, że nie będę wspierał mojego przedsięwzięcia.John dodał mu odwagi: - Powiedz to jeszcze raz.Czy czujesz, jakie wrażenie głęboko w twoim wnętrzu robi to stwierdzenie?Rick ponownie walczył ze sobą i ponownie zaczął mówić, lecz tym razem w jego głosie było słychać uczucie, ponieważ poczuł, jaki oddźwięk wywołują te słowa w jego duszy: - Obawiam się, że nie będę wspierał mojego przedsięwzięcia.o Boże, to się zgadza - to jest prawda! - Jego głos był stłumiony i w oczach widać było emocje.Szybko zapanował nad uczuciami.- Powiedz to jeszcze raz - zachęcał John.- Obawiam się, że nie będę wspierał mojego przedsięwzięcia.Jak to możliwe? Ale wiem, że tak jest, czuję to.To nieprawdopodobne, lecz w moim wnętrzu jest coś, co powstrzymuje mnie przed wiarą w powodzenie mojego zamiaru.Uczucie to nie ma wiele wspólnego z klientami, ale ze mną samym!Był to przełom, na który czekał John.Rick zrobił pierwszy krok w kierunku odparcia całej listy zarzutów pod własnym adresem.Dalej pracował z tym uczuciem.Mówił: Moja żona nie wspiera mnie przy przedsięwzięciu, po czym odwracał to zdanie, co w rezultacie dawało: Sam nie wspieram się przy moim przedsięwzięciu.Zawsze, gdy negatywne uczucia przypisywał innym, okazywało się, że to, co wypromie-niowywał w świat zewnętrzny, dotyczyło raczej jego samego.W końcu przyznał: - Oskarżałem wszystkich o to, że nie będą wspierali mnie w moich zamiarach, ale tak naprawdę sam jestem winowajcą.- Dobrze - powiedział John - lecz nie jest to powód do oskarżania samego siebie.Powinniśmy jedynie spoglądać dalej, badać i wydobywać na światło dzienne te wszystkie negatywne uczucia, które przechodzą nam przez głowę.Przy każdym z nich możemy zastanowić się, czy jest ono nam potrzebne, czy też nie.Jeśli dana myśl jest bezużyteczna, wtedy powinniśmy ją odrzucić.Doprowadzić sprawę do końcaJohn udzielając swoim klientom bezpośredniej pomocy, o którą go prosili, jednocześnie coraz bardziej wprowadzał ich w istotne elementy ceremonii haipule.Rick nauczył się uspokajania ciągłego toku myśli, tak jak my nauczyliśmy się tego.Odkrył, iż świadomie może przenieść się w stan świadomości, w którym pojmował swoje ciało jako jedność, a szczególnie wtedy, gdy czuł się roztrzęsiony, zagubiony lub wzburzony emocjonalnie.Nauczył się także ładowania swojego organizmu energią.John nauczył również Ricka, aby co godzinę przenosił się w ten spokojny, sprzyjający odbieraniu informacji stan i otwarcia na intuicyjne poznania i wskazówki.Poza tym każdego wieczoru Rick siadał i przez pół godziny rzeczywiście koncentrował się na swoim wewnętrznym wzroście.Podczas tych codziennych posiedzeń haipule w dalszym ciągu pracował nad usuwaniem tego, co nazywał uśmiercającymi jednowierszowcami, które przez całe życie przeszkadzały mu w robieniu tego, co chciał czynić.W odniesieniu do swojego dzieciństwa Rick odkrył pewne głęboko zakorzenione przekonania, które były dokładnym odbiciem negatywnych przekonań jego ojca, a może nawet dziadka.Jedno z tych zdań brzmiało: Ja nie jestem po prostu wystarczająco dobry.Było to podcinające nogi stwierdzenie, które przychodziło mu na myśl, gdy zamierzał zacząć coś nowego.Inne przekonanie brzmiało: Stracę grunt pod nogami wtedy, gdy najmniej będę się tego spodziewał.Natomiast trzecie to: Nie wychylaj się, bo dostaniesz po nosie.Każde z tych zdań było spadkiem odziedziczonym po konserwatywnej rodzinie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]