[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dla ciebie znajdziemy jakieÅ› dowództwo, gdzieÅ› w terenie.NadszedÅ‚ czas, abyÅ› odÅ›wieżyÅ‚ swoje doÅ›wiadczenia bojowe.Nie czekajÄ…c na odpowiedź Arvida, Cletus odwróciÅ‚ siÄ™ plecami do mÅ‚odego żoÅ‚nierza i odszedÅ‚, zajÄ™ty już innymi problemami.RozdziaÅ‚ XXII- Wasze ceny - powiedziaÅ‚ James Arm-of-the-Lord, Starszy Pierwszego KoÅ›cioÅ‚a WojujÄ…cego dwóch sÄ…siadujÄ…cych ze sobÄ… planet, Harmonii i Zjednoczenia, zwanych ZaprzyjaźÂnionymi - sÄ… horrendalne.James Arm-of-the-Lord byÅ‚ niskim, wÄ…tÅ‚ym mężczyznÄ… w Å›rednim wieku, z rzadkimi, siwymi wÅ‚osami, wyglÄ…dajÄ…cym na jeszcze mniejszego i drobniejszego, niż byÅ‚ w rzeczywistoÅ›ci, z powodu obcisÅ‚ej czarnej bluzy i takich samych spodni, stanowiÄ…cych zwykÅ‚y ubiór czÅ‚onków fanatycznej sekty, która skolonizowaÅ‚a, a później zaludniÅ‚a i podzieliÅ‚a dwie planety, HarmoniÄ™ i Zjednoczenie.Na pierwszy rzut oka zdawaÅ‚ siÄ™ nieszkodliwym czÅ‚owieczkiem, ale wystarczyÅ‚o jedno spojrzenie jego ciemnych oczu lub nawet kilka wyÂpowiedzianych na glos słów, aby zÅ‚udzenie siÄ™ rozwiaÅ‚o.Najwyraźniej należaÅ‚ do tych wyjÄ…tkowych ludzi, którzy pÅ‚onÄ… wewnÄ™trznym ogniem - a tym wewnÄ™trznym, nigdy nie wygasajÄ…cym ogniem byÅ‚y w przypadku Jamesa Arm-of-the-Lord żagiew nieszczęścia i pochodnia strachu wyÂmierzone w nieprawych.Ognia tego wcale nie zmniejszaÅ‚ fakt, że w szeregach nieprawych, w ocenie Jamesa, znajdowali siÄ™ ci wszyscy, których opinie w jakikolwiek sposób różniÅ‚y siÄ™ od jego wÅ‚asnej.SiedziaÅ‚ teraz w swoim gabinecie w CenÂtrum RzÄ…dowym na Harmonii, patrzÄ…c ponad pustÄ…, nie polerowanÄ… powierzchniÄ… biurka na Cletusa, który rozparÅ‚ siÄ™ naprzeciwko.- Wiem, że nasze ceny przewyższajÄ… wasze Å›rodki - rzekÅ‚ Cletus.- Nie przyszedÅ‚em tutaj, aby zaproponować panu wynajÄ™cie moich Dorsajów.MiaÅ‚em zamiar podsunąć myÅ›l, że może wy zechcielibyÅ›cie wynająć swoich mÅ‚odych mężczyzn.- Wynająć czÅ‚onków naszego KoÅ›cioÅ‚a, aby przelewali krew i tracili życie na grzesznych wojnach niewierzÄ…cych? - powiedziaÅ‚ James.- Nie do pomyÅ›lenia!- Å»adna z waszych kolonii na Harmonii i na Zjednoczeniu nie ma nic do powiedzenia w zakresie technologii - odparÅ‚ Cletus.- Wasz WojujÄ…cy KoÅ›ciół liczy może wiÄ™cej czÅ‚onków niż jakikolwiek inny koÅ›ciół na obu tych planetach, a mimo to wciąż potrzebujecie kredytu, takiego kredytu, który mogÂlibyÅ›cie wykorzystać w handlu miÄ™dzyplanetarnym, chcÄ…c uruchomić w przyszÅ‚oÅ›ci u siebie produkcjÄ™ maszyn niezbÄ™dÂnych dla spoÅ‚eczeÅ„stwa.MoglibyÅ›cie uzyskać ten kredyt od nas, wynajmujÄ…c nam, jak już powiedziaÅ‚em, swoich mÅ‚odych ludzi.Oczy Jamesa bÅ‚yszczaÅ‚y niczym oczy węża w sztucznym Å›wietle.- Za ile? - zapytaÅ‚ sucho.- Normalna stawka dla zwykÅ‚ego najemnego żoÅ‚nierza - odpowiedziaÅ‚ Cletus.- Dlaczego, przecież to zaledwie jedna trzecia tego, czego żądaÅ‚ pan dla każdego ze swoich Dorsajów! - James podniósÅ‚ gÅ‚os.- ChciaÅ‚by pan sprzedawać po innej cenie, niż kupować.- To kwestia kupna i sprzedaży dwóch różnych produkÂtów - odparÅ‚ Cletus nieporuszony.- Dorsajowie warci sÄ… tego, czego za nich żądam, choćby ze wzglÄ™du na swoje wyszkolenie, a także dlatego, że majÄ… już teraz ustalonÄ… opiniÄ™ i mogÄ… zarabiać takie pieniÄ…dze.PaÅ„scy ludzie nie majÄ… ani takiego przeszkolenia, ani takiej marki.Warci sÄ… jedynie tyle, ile jestem gotowy za nich zapÅ‚acić.Nie bÄ™dziemy wiele od nich wymagać.Wykorzystamy ich głównie jako siÅ‚y dywersyjne, podobnie jak to byÅ‚o podczas zdobycia Margarethy na Freilandii.Opanowanie Margarethy na Freilandii stanowiÅ‚o ostatnie z dÅ‚ugiej serii, pomyÅ›lnie wykonane przez wyszkolonych dorsajskich najemników pod dowództwem Cletusa zadanie.MinÄ…Å‚ prawie rok od przejÄ™cia kopalÅ„ antymonitu na Newtonie i w tym czasie Dorsajowie przeprowadzili szereg kampanii prowadzÄ…cych do prawie bezkrwawych zwyciÄ™stw na siostÂrzanej planecie Newtonu, Cassidzie, na St.Marie, maÅ‚ej planecie w systemie Precjona, w którym znajdowaÅ‚y siÄ™ również Mara i Kultis, oraz ostatnio na Freilandii, która podobnie jak Nowa Ziemia byÅ‚a planetÄ… zamieszkaÅ‚Ä…, krążącÄ… wokół Syriusza.Margaretha byÅ‚a dużą wyspÄ… na oceanie oddalonÄ… okoÅ‚o czterystu pięćdziesiÄ™ciu kilometrów od północnego wybrzeża głównego kontynentu Freilandii.Jedna z kolonii tego konÂtynentu, leżąca najbliżej wyspy, dokonaÅ‚a na niÄ… inwazji i opanowaÅ‚a jÄ….RzÄ…d wyspy, pozostajÄ…cy na wygnaniu, zebraÅ‚ odpowiednie fundusze, aby wynająć Dorsajów i uwolnić kraj od najeźdźców.Cletus zmyliÅ‚ przeciwnika, dokonujÄ…c na główne miasto Margarethy desantu skoczków, którymi byli nie przeszkoleni Dorsajowie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]