[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.SiedzÄ…c już w Å›rodku poÅ‚Ä…czyÅ‚ siÄ™ z kimÅ› przez radio i poleciÅ‚ mu przyjechać pociaÅ‚o Polokova. Dobra, Deckard  powiedziaÅ‚ odkÅ‚adajÄ…c sÅ‚uchawkÄ™. Ruszamy.Patrolowy hover wzbiÅ‚ siÄ™ z dachu i skierowaÅ‚ na poÅ‚udnie.Rick zauważyÅ‚, że coÅ› jest nie tak.Posterunkowy Crams prowadziÅ‚ maszynÄ™ w nie-wÅ‚aÅ›ciwym kierunku. PaÅ‚ac SprawiedliwoÅ›ci  powiedziaÅ‚  jest na Lombard. To dawny PaÅ‚ac SprawiedliwoÅ›ci  odparÅ‚ Crams. Nowy znajduje siÄ™ na Mis-sion.Tamten stary budynek rozpada siÄ™, to ruina.Od lat nikt już z niego nie korzysta.Czy dawno temu rejestrowano pana po raz ostatni? ProszÄ™ mnie tam zawiezć  zażądaÅ‚ Rick. Na Lombard Street. Teraz zrozu-miaÅ‚ już wszystko.ZobaczyÅ‚, co współpracujÄ…ce ze sobÄ… androidy zdoÅ‚aÅ‚y osiÄ…gnąć.Nieprzeżyje tej podróży.Dla niego byÅ‚ to już koniec, tak jak niewiele brakowaÅ‚o, aby koniecspotkaÅ‚ Dave ego  i najprawdopodobniej spotka. Dziewczyna byÅ‚a cholernie przystojna  odezwaÅ‚ siÄ™ posterunkowy Crams. OczywiÅ›cie w tym kostiumie trudno ocenić jej figurÄ™.Ale jest cholernie dobra. Niech pan przyzna, że jest androidem  poprosiÅ‚ Rick. Dlaczego? Przecież to nieprawda.A pan co, włóczy siÄ™, zabijajÄ…c ludzi i wmawia-jÄ…c sobie, że byÅ‚y androidami? Teraz rozumiem, dlaczego panna Lu5à tak siÄ™ baÅ‚a.SÅ‚usz-nie, że po nas zadzwoniÅ‚a. W takim razie niech mnie pan zawiezie do PaÅ‚acu SprawiedliwoÅ›ci na Lombard. Już mówiÅ‚em. To przecież zajmie tylko trzy minuty  powiedziaÅ‚ Rick. ChcÄ™ to zobaczyć.Każdego ranka przychodzÄ™ tam do pracy i podpisujÄ™ listÄ™.ChcÄ™ na wÅ‚asne oczy zoba-czyć, że ten budynek jest od lat opuszczony, jak mi pan powiedziaÅ‚.74  Może jest pan androidem?  rzekÅ‚ Crams. Z faÅ‚szywÄ… pamiÄ™ciÄ…, w jakÄ… je za-opatrujÄ….Czy pan o tym pomyÅ›laÅ‚?  UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ przyjaznie i w dalszym ciÄ…gu le-ciaÅ‚ na poÅ‚udnie.Rick uÅ›wiadomiÅ‚ sobie swojÄ… klÄ™skÄ™.OpadÅ‚ na siedzenie maszyny i bezradnie cze-kaÅ‚, co nastÄ…pi dalej.Bez wzglÄ™du na to, co androidy zaplanowaÅ‚y, miaÅ‚y go teraz w swo-jej mocy.Ale zaÅ‚atwiÅ‚em jednego z nich, powiedziaÅ‚ w duchu.DopadÅ‚em Polokova.A DaveusunÄ…Å‚ dwa.Policyjna maszyna posterunkowego Cramsa zawisÅ‚a nad Mission, szykujÄ…c siÄ™ do lÄ…-dowania RozdziaÅ‚ XNa dachu budynku PaÅ‚acu SprawiedliwoÅ›ci na Mission Street, w którego stronÄ™ opa-daÅ‚ hover, sterczaÅ‚ szereg barokowych, ozdobnych wieżyczek.Skomplikowany i nowo-czesny wyglÄ…d gmachu wydaÅ‚ siÄ™ Rickowi bardzo interesujÄ…cy  z wyjÄ…tkiem jednegoszczegółu.Nigdy przedtem go nie widziaÅ‚.Policyjna maszyna wylÄ…dowaÅ‚a.I po paru minutach Ricka rejestrowano. 304  powiedziaÅ‚ posterunkowy Crams do sierżanta siedzÄ…cego przy pulpicie. I 612,4.I jeszcze jedno.Podszywanie siÄ™ pod funkcjonariusza policji. 406,7  stwierdziÅ‚ sierżant, wypeÅ‚niajÄ…c blankiety.PisaÅ‚ niedbale, z lekko znudzo-nÄ… minÄ….Wyraz jego twarzy i gesty podkreÅ›laÅ‚y, że jest to caÅ‚kowicie zwyczajna sprawa.Nic ważnego. TÄ™dy  poleciÅ‚ Rickowi Crams, prowadzÄ…c go w stronÄ™ niewielkiego, biaÅ‚ego sto-lika, przy którym technik obsÅ‚ugiwaÅ‚ znajomÄ… aparaturÄ™. Zdejmiemy tu wzory funk-cji encefalograficznych.W celach identyfikacyjnych. Wiem  odparÅ‚ ostro Rick.W dawnych czasach, kiedy sam byÅ‚ zwykÅ‚ym poli-cjantem, przyprowadziÅ‚ do takiego stoÅ‚u wielu podejrzanych.Takiego, ale nie tego wÅ‚a-Å›nie, konkretnego stoÅ‚u.Kiedy zdjÄ™to mu już wzory encefalograficzne, przeprowadzono go do równie zna-jomego pokoju.Odruchowo zaczÄ…Å‚ przygotowywać swoje wartoÅ›ciowe przedmioty dozÅ‚ożenia w depozycie.To nie ma sensu, powiedziaÅ‚ sobie.Kim sÄ… ci ludzie? Jeżeli tomiejsce rzeczywiÅ›cie istnieje, to dlaczego o tym nie wiedziaÅ‚? I dlaczego oni nie wiedzÄ…o nas? Dwie równolegÅ‚e instytucje policyjne, pomyÅ›laÅ‚  nasza i ta.Które na dodateknigdy dotÄ…d siÄ™ ze sobÄ… nie zetknęły, a przynajmniej on nic o tym nie wiedziaÅ‚.Możejednak byÅ‚y w kontakcie?  pomyÅ›laÅ‚.Może to nie pierwszy przypadek.Trudno uwie-rzyć, pomyÅ›laÅ‚, że coÅ› takiego nie zdarzyÅ‚oby siÄ™ już dawno temu.Jeżeli to rzeczywiÅ›cieinstytucja policyjna, jeżeli naprawdÄ™ sÄ… tymi, za których siÄ™ podajÄ….Mężczyzna w cywilnym ubraniu ruszyÅ‚ z miejsca, w którym staÅ‚, podszedÅ‚ do RickaDeckarda wolnym, miarowym krokiem i przyjrzaÅ‚ mu siÄ™ ze zdziwieniem.76  Co to za jeden?  zapytaÅ‚ posterunkowego Cramsa. Podejrzany o zabójstwo  odparÅ‚ Crams. Mamy ciaÅ‚o  znalezliÅ›my je w je-go samochodzie, ale on twierdzi, że to android.Sprawdzimy, przesyÅ‚ajÄ…c szpik kostny dolaboratorium.PodszywaÅ‚ siÄ™ również pod funkcjonariusza policji, a konkretnie Å‚owcÄ™.RobiÅ‚ to w celu uzyskania dostÄ™pu do garderoby kobiety, gdzie zadawaÅ‚ jej dwuznacz-ne pytania.MiaÅ‚a wÄ…tpliwoÅ›ci, czy jest tym, za kogo siÄ™ podaje i dlatego nas wezwaÅ‚a. Crams zrobiÅ‚ krok do tyÅ‚u i powiedziaÅ‚:  Czy chce pan skoÅ„czyć przesÅ‚uchanie? Dobrze. Starszy funkcjonariusz policji, ubrany po cywilnemu, niebieskooki,o wÄ…skim nosie z rozszerzajÄ…cymi siÄ™ nozdrzami i maÅ‚o ekspresyjnych ustach, przyjrzaÅ‚siÄ™ Rickowi, a potem wyciÄ…gnÄ…Å‚ rÄ™kÄ™ i ujÄ…Å‚ jego walizeczkÄ™. Co pan tu ma, panie Deckard?  zapytaÅ‚. MateriaÅ‚y zwiÄ…zane z testem osobowoÅ›ci Voigta-Kampffa  odparÅ‚ Rick. Zo-staÅ‚em aresztowany przez posterunkowego Cramsa, w czasie kiedy przeprowadzaÅ‚embadanie podejrzanej. PatrzyÅ‚, jak oficer policji przeglÄ…da zawartość walizeczki, sta-rannie badajÄ…c każdy przedmiot. Pytania, które zadawaÅ‚em pannie Lu5à, należą dostandardowego zestawu V-K, opublikowanego w. Czy zna pan George a Gleasona i Phila Rescha?  spytaÅ‚ oficer. Nie  odpowiedziaÅ‚ Deckard.%7Å‚adne z tych nazwisk nic mu nie mówiÅ‚o. SÄ… Å‚owcami z Północnej Kalifornii.Ale pracujÄ… w naszej komendzie.Może przeby-wajÄ…c tutaj spotka siÄ™ pan z nimi.Czy jest pan androidem, panie Deckard? Pytam o to,bo kilkakrotnie w przeszÅ‚oÅ›ci mieliÅ›my do czynienia ze zbiegÅ‚ymi andkami, które uda-waÅ‚y Å›cigajÄ…cych podejrzanego Å‚owców z innych stanów. Nie jestem androidem  odparÅ‚ Rick. Może pan przeprowadzić ze mnÄ… testVoigta-Kampffa.PrzechodziÅ‚em go przedtem i nie mam żadnych zastrzeżeÅ„, żeby pod-dać siÄ™ mu znowu.Ale wiem, jaki bÄ™dzie rezultat.Czy mogÄ™ zadzwonić do mojej żony? Wolno panu wykonać jeden telefon.Woli pan zadzwonić do niej czy do swojegoadwokata? ZadzwoniÄ™ do żony  stwierdziÅ‚ Rick. Ona bÄ™dzie mogÅ‚a zaÅ‚atwić mi adwo-kata.Oficer w cywilu podaÅ‚ mu monetÄ™ pięćdziesiÄ™ciocentowÄ… i wskazaÅ‚ dÅ‚oniÄ…. Tam jest wideofon. PatrzyÅ‚, jak Rick idzie przez pokój w stronÄ™ aparatu.Potemponownie zajÄ…Å‚ siÄ™ badaniem zawartoÅ›ci walizeczki Ricka.Rick wrzuciÅ‚ monetÄ™ i wybraÅ‚ swój domowy numer.MiaÅ‚ wrażenie, że stoi przez caÅ‚Ä…wieczność, czekajÄ…c.Na ekranie pojawiÅ‚a siÄ™ twarz. Halo  zapytaÅ‚a kobieta.To nie byÅ‚a Iran.Nigdy w życiu jej nie widziaÅ‚.OdÅ‚ożyÅ‚ sÅ‚uchawkÄ™ i wolnym krokiem wróciÅ‚ do oficera policji.77  Nie miaÅ‚ pan szczęścia?  spytaÅ‚ policjant. No cóż, może pan zadzwonić jesz-cze raz, nasze zasady pod tym wzglÄ™dem sÄ… liberalne [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl