[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.I chociaż sam Bandera do wrzeÅ›nia 1944 roku przebywaÅ‚ w hitlerowskimobozie, to jego nazwiskiem nazywano ukraiÅ„skich zbrodniarzy wsÅ‚awionych potwornymi zbrodniamina WoÅ‚yniu.Po wojnie Bandera pozostaÅ‚ na emigracji, współpracujÄ…c z wywiadem brytyjskim (Amerykanieuznali go za zbrodniarza wojennego).NastÄ™pnie nawiÄ…zaÅ‚ kontakt ze sÅ‚użbami zachodnioniemieckimi paÅ„stwa NATO z reguÅ‚y popieraÅ‚y ruchy antysowieckie w strefie wpÅ‚ywów Kremla.ZginÄ…Å‚ wpazdzierniku 1959 roku w Monachium, zamordowany przez agenta KGB.Sowieci zawsze sÅ‚ynÄ™li zinwencji przy zamachach za żelaznÄ… kurtynÄ…, nie inaczej byÅ‚o i tym razem.Do likwidacji Banderyużyto specjalnego pistoletu rozpylajÄ…cego cyjanek potasu&W niespotykany sposób potoczyÅ‚y siÄ™ losy Aebeda.Jeszcze podczas pobytu w wiÄ™zieniu ożeniÅ‚siÄ™ z HnatiwskÄ…, skazanÄ… w procesie warszawskim na 16 lat wiÄ™zienia.Podczas wojny uniknÄ…Å‚aresztowania, mniej szczęścia miaÅ‚y jego żona i córka osadzone w Ravensbrück.W poÅ‚owie 1944roku przedostaÅ‚ siÄ™ na Zachód, a trzy lata pózniej zostaÅ‚ współpracownikiem kontrwywiadu USA.Amerykanom zupeÅ‚nie nie przeszkadzaÅ‚a opinia znanego sadysty i niemieckiego kolaborantawystawiona przez podlegÅ‚e sÅ‚użby.Współpraca musiaÅ‚a przynosić efekty, albowiem Aebedaprzeniesiono do USA.OtrzymaÅ‚ prawo staÅ‚ego pobytu, a po interwencji ówczesnego zastÄ™pcydyrektora CIA Allana Dullesa obywatelstwo amerykaÅ„skie.Za oceanem zrobiÅ‚ zadziwiajÄ…cÄ… karierÄ™.Ten byÅ‚y terrorysta kierowaÅ‚ Instytutem Badawczo-Wydawniczym Prolog specjalizujÄ…cym siÄ™ w analizie sytuacji na Ukrainie oraz propagandzieantysowieckiej.W czasach prezydentury Jimmy ego Cartera współpracowaÅ‚ ze ZbigniewemBrzeziÅ„skim, a na emeryturÄ™ przeszedÅ‚ w 1975 roku.Nawet w stanie spoczynku w CIA uważano goza cennego współpracownika, skutecznie ochraniajÄ…c przed dochodzeniem w sprawie wojennejprzeszÅ‚oÅ›ci.A chÄ™tnych do takiego Å›ledztwa byÅ‚o wielu Aebedem interesowaÅ‚ siÄ™ wywiad polski,rosyjski i niemiecki.DziaÅ‚ania amerykaÅ„skiej agencji okazaÅ‚y siÄ™ jednak wyjÄ…tkowo skuteczne, nigdynie udowodniono mu zbrodni wojennych ani kolaboracji z hitlerowcami.ZmarÅ‚ w Pittsburghu w 1998roku, w wieku blisko 90 lat.Endecy jadÄ… do BerezyChociaż już kilka dni po zabójstwie Pierackiego nie byÅ‚o wÄ…tpliwoÅ›ci co do rzeczywistychsprawców zamachu, to wÅ‚adze nie zrezygnowaÅ‚y z zastraszenia prawicy.W nocy z 6 na 7 lipca 1934roku wyekspediowano do Berezy pierwszych dziewiÄ™ciu dziaÅ‚aczy ONR.Warto zwrócić uwagÄ™ najedno nazwisko z tego grona, na czÅ‚owieka, który zrobiÅ‚ chyba najdziwniejszÄ… karierÄ™ politycznÄ… wdziejach naszego kraju.BolesÅ‚aw Piasecki miaÅ‚ wówczas 19 lat i byÅ‚ jednym z zaÅ‚ożycieli ONR.Wruchu narodowym pozostaÅ‚ do 1945 roku, po czym w niewyjaÅ›nionych okolicznoÅ›ciach doszedÅ‚ doporozumienia z komunistami.ZostaÅ‚ szefem Stowarzyszenia PAX oraz czÅ‚onkiem Rady PaÅ„stwa.AjednÄ… z najwiÄ™kszych tajemnic politycznych PRL pozostaÅ‚o makabryczne zabójstwo jegopiÄ™tnastoletniego syna w Warszawie, w styczniu 1957 roku.WÅ›ród wysÅ‚anych do Berezy zabrakÅ‚o natomiast Mosdorfa, który ukrywaÅ‚ siÄ™, unikajÄ…caresztowania.I chyba jako jedyny podejrzewaÅ‚, co czeka endeków w miejscu odosobnienia.Pozostali byli w doskonaÅ‚ych humorach, uważajÄ…c, że warunki internowania nie bÄ™dÄ… specjalnieuciążliwe, a samo zatrzymanie doskonale wzbogaci ich biografie polityczne.Edward Kemnitz wspominaÅ‚, że eskorta policyjna w pociÄ…gu byÅ‚a grzeczna i wyrozumiaÅ‚a , asami dziaÅ‚acze planowali zajÄ™cia na czas pobytu w Berezie: Humory mieliÅ›my niezÅ‚e, zbytnio nie przejmowaliÅ›my siÄ™ (mÅ‚odość) naszym losem.PrzypomnieliÅ›my sobie internowanie legionistów w okresie pierwszej wojny Å›wiatowej w obozachw Beniaminowie i Szczypiornie.SnuliÅ›my różne plany co do możliwie produktywnego wykorzystaniaokresu »izolacji«.A wiÄ™c nasz najmÅ‚odszy kolega WÅ‚odzio Sznarbachowski, Å›wieżo upieczonystudent, marzyÅ‚ o nauce i o sprowadzaniu sobie książek.Adwokaci Henio Rossman i JanekJodzewicz proponowali wykÅ‚ady z dziedziny prawa.Mnie, jako znajÄ…cego jÄ™zyki angielski iniemiecki, typowano na »lektora« jÄ™zyków obcych itp..W interesujÄ…cy sposób przedstawiÅ‚ atmosferÄ™ pierwszego transportu Å›wieżo upieczony student WÅ‚odzimierz Sznarbachowski: [JechaliÅ›my] w dwóch czy trzech karetkach (wiÄ™ziennych), miÄ™dzy każdym z nas i po bokachpodÅ‚użnych Å‚awek siedzieli policjanci w peÅ‚nym uzbrojeniu i majÄ…cy jak nas uprzedzono rozkazstrzelania, gdybyÅ›my próbowali uciekać.Przywieziono nas na Dworzec WileÅ„ski lub Wschodni napociÄ…g Brześć Baranowicze [& ].W przedziaÅ‚ach rozsadzali nas policjantami.DyscyplinarozluzniÅ‚a siÄ™ szybko, atmosfera stawaÅ‚a siÄ™ sympatyczna [& ] posterunkowi [& ] bez oporu przyjÄ™lipieniÄ…dze i poszli do baru dworcowego zakupić sporo wódki, zakÄ…sek, miÄ™siwa.Jak tylko pociÄ…gruszyÅ‚, zaczęła siÄ™ zbiorowa pijatyka [& ] przyjechaliÅ›my rankiem [& ] policjanci rozcheÅ‚stani, mytakże [& ].Na miejscu szybko sprowadzono ich do rzeczywistoÅ›ci.Eskorta zostaÅ‚a aresztowana, a endekówpoddano pierwszym formalnoÅ›ciom obozowym.Po zebraniu podstawowych danych (czemutowarzyszyÅ‚y ordynarne wyzwiska) trafili na trzy dni do izby przejÅ›ciowej, majÄ…cej w pózniejszychczasach ponurÄ… sÅ‚awÄ™: Izba ta byÅ‚a pusta, bez jakiegokolwiek umeblowania, okna byÅ‚y zabite do poÅ‚owy dyktÄ…, górnezaÅ› byÅ‚y otwarte, podÅ‚oga betonowa.Temperatura wskutek nieopalania w zimie byÅ‚a stale poniżejzera.Przez caÅ‚y dzieÅ„ wiÄ™zniowie musieli stać zwróceni twarzami do Å›ciany.Na noc kÅ‚adli siÄ™ nagoÅ‚Ä… podÅ‚ogÄ™, bez nakrycia.Co pół godziny policjant alarmowaÅ‚ Å›piÄ…cych wiÄ™zniów, kazaÅ‚ imwstawać, ustawiać siÄ™ pod Å›cianÄ… w szeregu, odliczać, biegać, skakać, padać, siadać itp., po czymznowu wiÄ™zniowie kÅ‚adli siÄ™ do snu po to, by w nastÄ™pnej półgodzinie powtórzyÅ‚a siÄ™ ta samaudrÄ™ka.Jakiekolwiek uchybienie w postawie, które dowolnie oceniaÅ‚ policjant, powodowaÅ‚onatychmiastowe bicie paÅ‚kÄ….ZresztÄ… w izbie tej bito wiÄ™zniów stale, bez jakiegokolwiek powoduoraz masakrowano ich do krwi.Endecy mieli szczęście, trafili do Berezy latem, zresztÄ… wiÄ™kszość ich zostaÅ‚a zwolniona już wewrzeÅ›niu.Kolejni osadzeni nie byli już w tak dobrym poÅ‚ożeniu.DziaÅ‚acze ONR po powrocie z obozu podjÄ™li na nowo dziaÅ‚alność opozycyjnÄ….JanuszJÄ™drzejewicz miaÅ‚ racjÄ™, kilka miesiÄ™cy to zbyt krótki okres, aby zÅ‚amać zagorzaÅ‚ych ideowców.Jednak pobyt w obozie przyspieszyÅ‚ rozÅ‚am wÅ›ród mÅ‚odych endeków.Niebawem zdelegalizowaneONR rozpadÅ‚o siÄ™ na FalangÄ™ (kierowanÄ… przez Piaseckiego) i ABC.Ale to już zupeÅ‚nie innahistoria.Prawicowi ekstremiÅ›ci nie byli głównymi lokatorami Berezy.Szybko pojawili siÄ™ tam komuniÅ›ci,a nastÄ™pnie nacjonaliÅ›ci ukraiÅ„scy.Od pazdziernika 1936 roku do obozu wysyÅ‚ano równieżpodejrzanych o przestÄ™pstwa skarbowe, a w rok pózniej do Berezy zaczÄ™li trafiać recydywiÅ›cikryminalni, zorganizowano również oddziaÅ‚ kobiecy.Cat-Mackiewicz osadzony na kilka tygodniwiosnÄ… 1939 roku wspominaÅ‚, że miaÅ‚ numer ewidencyjny 2858.Potwierdza to opiniÄ™, że przez obózprzewinęło siÄ™ okoÅ‚o 3 tysiÄ™cy osób, natomiast liczba 16 tysiÄ™cy pojawiajÄ…ca siÄ™ w niektórychpublikacjach jest zdecydowanie zawyżona.Z ogólnej liczby izolowanych 14 osób zmarÅ‚o, z czegojedna popeÅ‚niÅ‚a samobójstwo.W ostatnich miesiÄ…cach przed wybuchem wojny 1939 roku miejsce odosobnienia w BerezieKartuskiej zmieniÅ‚o przeznaczenie.ZostaÅ‚o przeksztaÅ‚cone w obóz dla internowanych (Niemców iUkraiÅ„ców), podejrzanych o sabotaż i szpiegostwo na rzecz Trzeciej Rzeszy.Wówczas faktycznieznalazÅ‚o siÄ™ tam ponad 10 tysiÄ™cy osób
[ Pobierz całość w formacie PDF ]